Blog  

Czy Pacjenci Są Świadomi Problemów Ortognatycznych?

Noir Dental Clinic: Czy większość pacjentów, którzy trafiają do Was, jest już świadoma, że ma problem ortognatyczny? Czy często zdarzają się osoby, które nie mają o tym pojęcia, sądząc, że to jedynie kwestia ortodoncji, a dopiero później dowiadują się, że problem jest głębszy?


Piotr Chomik: 
Gdybym miał to procentowo rozdzielić, myślę, że większość pacjentów, około 70-80%, to osoby, które już wcześniej usłyszały, że mogą mieć taki problem, więc nasza diagnoza podczas konsultacji ich nie zaskakuje – spodziewali się tego. Natomiast około 20-30% to pacjenci, którzy nie byli tego świadomi.

Wydaje mi się, że z punktu widzenia liczby pacjentów, których konsultujemy, jest to spora grupa osób. Kiedy tłumaczę im, na przykład na podstawie badania radiologicznego, jak wyglądają ich górne drogi oddechowe i co się z nimi dzieje, gdy leżą, pokazuję, jak dochodzi do ich zwężenia. Uświadamiam im, że to, że śpią na boku, nie wynika z wygody, ale z tego, że podświadomie łatwiej im oddychać w tej pozycji niż leżąc na wznak. Wówczas doznają pewnego rodzaju olśnienia. Często pada charakterystyczne pytanie: „Dlaczego nikt mi tego nie powiedział przez tyle lat?”. Tacy pacjenci stanowią około 20-30% wszystkich, których uświadamiamy – dla nich jest to zupełnie nowe odkrycie.

Wynika to również z faktu, że coraz większa jest świadomość wśród lekarzy, którzy wcześniej prowadzili tych pacjentów. Zaczynają dostrzegać, że wady twarzowo-zgryzowe mogą być przyczyną problemów, z którymi przewlekle zmagają się u swoich pacjentów. Miałem kiedyś rozmowę z kardiologiem, który miał wielu pacjentów cierpiących na bezdech. Pokazałem mu mechanizm gorszej drożności dróg oddechowych u pacjentów z wadą klasy II i był w szoku. Był to lekarz z około 30-letnim stażem, który powiedział: „Dlaczego wcześniej o tym nie wiedziałem, dlaczego wcześniej na to nie zwróciłem uwagi?”. To wydaje się logiczne i oczywiste. Myślę, że jest jeszcze pewna grupa lekarzy, którzy muszą przejść przez podobny proces uświadomienia.

Stąd właśnie pochodzi te około 20-30% pacjentów, którzy trafiają do mnie, ponieważ ktoś zasugerował: „Nie możesz się wyleczyć, idź do chirurga, być może masz wadę twarzoczaszki.” Dopiero wtedy ci pacjenci zaczynają dostrzegać problem. Jednak zdecydowana większość, to pacjenci, którzy wcześniej usłyszeli o swoim problemie i są już świadomi, a ja jedynie potwierdzam wcześniejszą diagnozę.

Noir Dental Clinic: czy pacjenci opowiadają o swojej drodze od momentu, kiedy pojawia się pierwsze podejrzenie, że coś jest nie tak, do chwili, gdy zaczynają szukać w internecie informacji o ortognatyce?


Piotr Chomik:
U zdecydowanej większości pacjentów proces dochodzenia do diagnozy trwa wiele lat. Zaczyna się od wizyt u laryngologów czy alergologów, ale ścieżka do rozpoznania wady twarzoczaszki często rozpoczyna się przypadkowo – na przykład od wizyty u dentysty z powodu przeglądu lub ubytku w zębie. To właśnie dentysta często zauważa wadę zgryzu i sugeruje konsultację z ortodontą. W zależności od tego, jak zostanie poprowadzona rozmowa, pacjent może szybciej lub później trafić do ortodonty. Kiedy to nastąpi, sprawa staje się jasna.

Bardzo często to właśnie dentyści, jako pierwsi lekarze, dostrzegają związek przyczynowo-skutkowy między przewlekłymi problemami zdrowotnymi a wadą twarzoczaszki. Choć coraz więcej laryngologów, internistów i kardiologów leczących pacjentów z bezdechem jest świadomych tych zależności, to nadal dentyści są najczęściej tymi, którzy inicjują ścieżkę diagnostyczną, prowadzącą do właściwej diagnozy.

Noir Dental Clinic: Ok, czyli można by powiedzieć, że jeśli ktoś ma jedną z tych dolegliwości, o których wspomnieliśmy podczas naszej rozmowy, powinien rozważyć udanie się do ortodonty raczej wcześniej niż później, ponieważ może to pozwolić zaoszczędzić lata niepotrzebnego cierpienia.

Piotr Chomik: Podczas konsultacji z pacjentami, zwłaszcza tymi, u których zauważamy związek z infekcjami, bezdechami sennymi i wadami zgryzu, najczęściej klasy II, ale również klasy III (co również wiąże się ze zwężeniem szczęki i odcinka górnych dróg oddechowych), często mam poczucie, że diagnoza mogła zostać postawiona wcześniej. Jednak kwestia podkreślania związku przyczynowo-skutkowego między chorobami ogólnymi a wadami twarzowo-zgryzowymi nabrała znaczenia dopiero w ciągu ostatnich kilku, kilkunastu lat. Związek ten zaczął być mocniej akcentowany, więc choć już trochę czasu minęło, potrzebujemy jeszcze czasu, by włączyć nas, chirurgów ortognatycznych, do zespołów leczących choroby przewlekłe. Moglibyśmy wtedy przeprowadzać swoisty przesiew, aby ocenić, czy choroba pacjenta może wynikać z wady twarzowo-zgryzowej, czy też nie ma związku przyczynowo-skutkowego w danym przypadku.

Umów się na wizytę

Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.

    Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
    Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

    Aleja Grunwaldzka 505/2
    80-320 Gdańsk

    pn. – pt. 8.00 – 20.00

    MediRaty

    Share on facebook
    Facebook
    Share on twitter
    Twitter
    Share on linkedin
    LinkedIn
    Share on email
    Email

    Zaplanuj swoje leczenie
     w naszej Klinice:

    Dr n. med. Ewa Chomik

    Dr n. med. Piotr Chomik

    POLECANE POSTY

    Aleja Grunwaldzka 505/2
    80-320 Gdańsk

    pn. – pt. 8.00 – 20.00

    MediRaty

      Blog  

    Związek wad ortognatycznych z alergiami.

    Pytamy dr n.med. Piotra Chomika. 

    W przypadku pacjentów z przewlekłym nieżytem nosa, przewlekłym zapaleniem zatok, zaburzeniami węchu, wielokrotnie leczonych laryngologicznie, bardzo często lekarze wykonują podstawowe badania diagnostyczne, takie jak tomografia komputerowa, spiralna lub stożkowa zatok, aby ocenić drożność górnych dróg oddechowych. Widzimy wtedy, jak to się kolokwialnie mówi, że „zatoki są zawalone”, czyli występują znaczne zapalne przerosty błony śluzowej. Często laryngolodzy sugerują, że podłożem może być alergia – sezonowa, na kurz, pyłki, roztocza, trawy, drzewa itd. Wówczas pacjenci są kierowani na pełną diagnostykę alergologiczną, która trwa dość długo. Przeprowadzane są różne testy, które często nie wykazują szczególnych cech alergii na konkretny alergen. Mimo to pacjenci są objawowo leczeni lekami antyhistaminowymi, czyli przeciwalergicznymi.

    Kiedy taki pacjent w końcu trafia na konsultację ortognatyczną i wypełnia kartę wywiadu, często zaznacza alergie. Po szczegółowym wywiadzie okazuje się, że wielokrotnie był diagnozowany u alergologa, ale testy nie wykazały konkretnej alergii. Mimo to, pacjent przyjmuje leki przeciwhistaminowe, ponieważ objawy nasilają się np. wiosną. To bardzo częsty schemat, ale gdy zagłębimy się w temat, okazuje się, że testy alergologiczne nie wykazują żadnej specyficznej reakcji na alergeny, takie jak nikiel czy środki znieczulające. Wtedy okazuje się, że główną przyczyną tych przerostów jest to, że zatoki oboczne nosa, których funkcją jest oczyszczanie powietrza, mają ograniczoną drożność.

    Jeżeli drożność zatok i wydolność nabłonka są pogorszone z powodu anatomicznych zwężeń ujść i przewodów wentylacyjnych, rzęski pracują mniej efektywnie, zatykają się szybciej i powietrze nie jest właściwie oczyszczane. W efekcie dochodzi do „roboczej diagnozy” alergii objawowej, którą leczy się w tym kierunku. Nikt jednak do tej pory nie zwracał uwagi, że u dorosłych drogi oddechowe powinny być anatomicznie szersze. To właśnie ich zwężenie jest prawdziwą przyczyną problemu.

    Czyli anatomiczne zwężenie dróg oddechowych, powodujące zmniejszoną drożność, skutkuje gorszą funkcją. Ta dysfunkcja jest często błędnie interpretowana jako alergia, a pacjenci są latami leczeni sterydami, lekami przeciwalergicznymi lub poddawani powtarzającym się zabiegom endoskopowym. Jednak jeśli przyczyna anatomiczna nie zostanie usunięta, problem będzie stale nawracać. I tak wygląda bardzo często ich ścieżka leczenia.

    Umów się na wizytę

    Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.

      Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
      Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

      Aleja Grunwaldzka 505/2
      80-320 Gdańsk

      pn. – pt. 8.00 – 20.00

      MediRaty

      Share on facebook
      Facebook
      Share on twitter
      Twitter
      Share on linkedin
      LinkedIn
      Share on email
      Email

      Zaplanuj swoje leczenie
       w naszej Klinice:

      Dr n. med. Ewa Chomik

      Dr n. med. Piotr Chomik

      POLECANE POSTY

      Aleja Grunwaldzka 505/2
      80-320 Gdańsk

      pn. – pt. 8.00 – 20.00

      MediRaty

        Blog  

      Przeczytaj pod obrazkiem.

      Co to jest Ortognatyka?

      Noir Dental Clinic: Pytanie, które jako pierwsze przychodzi nam na myśl, to: co to w ogóle jest ta ortognatyka?

      Piotr Chomik: Istnieją w populacji wśród naszych pacjentów wady zgryzu, które można leczyć aparatami ortodontycznymi – czy to aparatami stałymi, czy aparatami nakładkowymi. Są to tzw. wady wyrostkowo-zębowe, czyli problem dotyczy ustawienia zębów w samej jamie ustnej. Natomiast jest pewien odsetek wad, które wynikają z tego, że podstawy kostne szczęki i żuchwy rosną nieproporcjonalnie w stosunku do siebie. W konsekwencji zęby, które wyrastają z wyrostków zębodołowych szczęki i żuchwy, są przesunięte na tyle, że nie da się ich wyleczyć i uzyskać prawidłowego zgryzu samymi aparatami.
      W takim przypadku konieczna jest chirurgiczna ingerencja w podstawy kostne szczęki i żuchwy, aby ustawić je proporcjonalnie do siebie.

      Tym właśnie zajmuje się chirurgia ortognatyczna. Metodami chirurgicznymi przywracamy prawidłowe proporcje szczęki do żuchwy i żuchwy do szczęki, aby uzyskać prawidłowy zgryz, poprawić rysy twarzy, a w konsekwencji również zapewnić prawidłową drożność dróg oddechowych. Zabezpieczamy też stawy skroniowo-żuchwowe przed rozwojem dalszych ewentualnych problemów, wynikających z nieprawidłowego kontaktu szczęk.

      Noir Dental Clinic: Czy te wady są jakoś kategoryzowane na różne typy?

      Piotr Chomik: Zdecydowanie.
      W standardowej klasyfikacji, którą posługujemy się w komunikacji z pacjentami, lekarzami i ortodontami, mamy trzy klasy wad.  Klasa pierwsza to prawidłowa proporcja ustawienia szczęki do żuchwy. Wady są klasyfikowane w płaszczyźnie strzałkowej, czyli patrzymy na pacjenta z profilu. Klasa pierwsza to profil prawidłowy, klasa druga to żuchwa zbyt do przodu w stosunku do szczęki albo szczęka cofnięta w stosunku do żuchwy, skutkiem czego dominują zęby dolne. Przykładem osoby z klasyczną wadą klasy trzeciej może być Jacek Gmoch, natomiast klasycznym przykładem wady klasy drugiej jest Freddie Mercury, gdzie szczęka jest zbyt mocno wysunięta w stosunku do żuchwy.

      To jest nasza podstawowa klasyfikacja do komunikacji z pacjentami i ortodontami. Jednak w rzeczywistości wady zgryzu to trójwymiarowe problemy, które rzadko ograniczają się do jednej płaszczyzny. Dlatego w zabiegach ortognatycznych korygujemy wady trójwymiarowo.

      Czy wady ortognatyczne są zawsze widoczne wizualnie?

      Noir Dental Clinic: Czy te wady są zawsze widoczne wizualnie?

      Piotr Chomik: Nie zawsze. To, o czym teraz mówimy, to klasyfikacja wad na kościach. Pacjenci mają różną objętość, grubość i wiotkość tkanek miękkich, co może maskować niektóre wady. Na przykład, w mniej nasilonych przypadkach wady klasy trzeciej, mimo że kości wykazują nieprawidłowości, twarz może wyglądać estetycznie i proporcjonalnie.

      Z kolei, jeśli wada jest mocno nasilona, tkanki miękkie rzadko kiedy są w stanie ją zamaskować, więc staje się widoczna.

      Noir Dental Clinic: Czy dobrze się domyślam, że większość pacjentów zgłasza się ze względu na aspekty estetyczne?
      Piotr Chomik: Rzeczywiście, wiele osób zgłasza się ze względów estetycznych. Jednak coraz więcej pacjentów zaczyna dostrzegać, że ich wady wpływają na funkcję, a nawet na zdrowie ogólne.

      Wielu pacjentom szczególnie zależy na funkcji. Ich główną skargą jest to, że nieefektywnie gryzą – efektywny kontakt zgryzowy między zębami górnymi a dolnymi występuje jedynie na dwóch lub trzech ostatnich zębach. Takie osoby potrzebują znacznie więcej czasu, aby skutecznie przerzuć kęs pokarmowy przed połknięciem.

      W takich przypadkach na pierwszy plan wysuwa się funkcja, ale pacjenci są coraz bardziej świadomi wpływu szkieletowych wad twarzoczaszki na zdrowie ogólne. Dotyczy to szczególnie wad klasy II, które mają bezpośredni wpływ na zmniejszenie drożności górnych dróg oddechowych.

      Coraz więcej pacjentów zgłasza się do nas z prośbą o pomoc i o przeprowadzenie zabiegu ortognatycznego, z powodu problemów związanych z chrapaniem i zaburzeniami snu. Często skarżą się na trudności w zasypianiu, co wpływa również na ich życie rodzinne – na przykład, chrapanie jednego z partnerów uniemożliwia drugiemu spokojny sen. Zwężone drogi oddechowe powodują, że swobodne oddychanie w nocy, szczególnie w pozycji leżącej, jest znacznie utrudnione, co obniża jakość snu.

      W trakcie zabiegu ortognatycznego, wysuwając kompleks szczęki i żuchwy, automatycznie powodujemy pociągnięcie kości gnykowej oraz nagłośni, co prowadzi do poszerzenia górnych dróg oddechowych i odsunięcia nasady języka od podniebienia. Dzięki temu zabiegowi udrażniamy górne drogi oddechowe, co znacząco poprawia komfort życia i oddychania pacjentów. Przede wszystkim jednak zabieg ten chroni przed przyszłymi problemami zdrowotnymi, takimi jak obturacyjny bezdech senny, który zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, a nawet nagłych zgonów sercowych. Podsumowując zatem można powiedzieć, że motywacje pacjentów są różnorodne – od estetycznych po funkcjonalne, związane z efektywnym gryzieniem oraz zdrowiem ogólnym, w szczególności poprawą drożności dróg oddechowych.

      Noir Dental Clinic: Zadałem to pytanie, aby wprowadzić kolejne. Chciałem zapytać, czy jeśli ktoś, kierując się względami estetycznymi, nie od razu zdaje sobie sprawę z posiadania wady, to na co powinien zwrócić uwagę? Jakie inne problemy lub dolegliwości mogą wskazywać, że może to być wada ortognatyczna?

      Piotr Chomik: 
      Wszystko zależy od stopnia nasilenia wady, ale często już na podstawie naszego doświadczenia możemy zauważyć, że pacjent będzie wymagał współpracy ortodontyczno-chirurgicznej i jest tzw. pacjentem ortognatycznym. Zdarza się jednak, że wady są graniczne – pacjent wchodzi, a my widzimy, że być może leczenie ortognatyczne będzie konieczne. Niekiedy wada może być subtelna, zamaskowana przez tkanki miękkie, co sprawia, że nie jest od razu oczywiste, iż wymaga interwencji chirurgicznej. W takich przypadkach, tzw. pacjentów granicznych, konieczna jest bardziej szczegółowa diagnostyka ortodontyczno-chirurgiczna, w tym cefalometryczna. Z reguły jednak, po pogłębionej analizie, okazuje się, że interwencja chirurgiczna będzie potrzebna.

      Jednakże u wielu pacjentów, już przy pierwszym kontakcie, widzimy problem dysmorficzny oraz zaburzenia w strukturach kostnych, co sugeruje potrzebę leczenia chirurgicznego. Późniejsze badania jedynie potwierdzają tę diagnozę i pomagają ukierunkować dalszy plan leczenia. Dodatkowo, wywiad z pacjentem, obejmujący informacje o długotrwałym leczeniu przewlekłych zapaleń zatok przynosowych oraz nawracających infekcjach górnych dróg oddechowych, również wspiera wstępną diagnozę.

      Kontynuuj czytanie pod obrazkiem.

      Czy większość pacjentów jest świadoma, że ma problem ortognatyczny?

      Noir Dental Clinic: Czy większość pacjentów, którzy trafiają do Was, jest już świadoma, że ma problem ortognatyczny? Czy często zdarzają się osoby, które nie mają o tym pojęcia, sądząc, że to jedynie kwestia ortodoncji, a dopiero później dowiadują się, że problem jest głębszy?


      Piotr Chomik: 
      Gdybym miał to procentowo rozdzielić, myślę, że większość pacjentów, około 70-80%, to osoby, które już wcześniej usłyszały, że mogą mieć taki problem, więc nasza diagnoza podczas konsultacji ich nie zaskakuje – spodziewali się tego. Natomiast około 20-30% to pacjenci, którzy nie byli tego świadomi.

      Wydaje mi się, że z punktu widzenia liczby pacjentów, których konsultujemy, jest to spora grupa osób. Kiedy tłumaczę im, na przykład na podstawie badania radiologicznego, jak wyglądają ich górne drogi oddechowe i co się z nimi dzieje, gdy leżą, pokazuję, jak dochodzi do ich zwężenia. Uświadamiam im, że to, że śpią na boku, nie wynika z wygody, ale z tego, że podświadomie łatwiej im oddychać w tej pozycji niż leżąc na wznak. Wówczas doznają pewnego rodzaju olśnienia. Często pada charakterystyczne pytanie: „Dlaczego nikt mi tego nie powiedział przez tyle lat?”. Tacy pacjenci stanowią około 20-30% wszystkich, których uświadamiamy – dla nich jest to zupełnie nowe odkrycie.

      Wynika to również z faktu, że coraz większa jest świadomość wśród lekarzy, którzy wcześniej prowadzili tych pacjentów. Zaczynają dostrzegać, że wady twarzowo-zgryzowe mogą być przyczyną problemów, z którymi przewlekle zmagają się u swoich pacjentów. Miałem kiedyś rozmowę z kardiologiem, który miał wielu pacjentów cierpiących na bezdech. Pokazałem mu mechanizm gorszej drożności dróg oddechowych u pacjentów z wadą klasy II i był w szoku. Był to lekarz z około 30-letnim stażem, który powiedział: „Dlaczego wcześniej o tym nie wiedziałem, dlaczego wcześniej na to nie zwróciłem uwagi?”. To wydaje się logiczne i oczywiste. Myślę, że jest jeszcze pewna grupa lekarzy, którzy muszą przejść przez podobny proces uświadomienia.

      Stąd właśnie pochodzi te około 20-30% pacjentów, którzy trafiają do mnie, ponieważ ktoś zasugerował: „Nie możesz się wyleczyć, idź do chirurga, być może masz wadę twarzoczaszki.” Dopiero wtedy ci pacjenci zaczynają dostrzegać problem. Jednak zdecydowana większość, to pacjenci, którzy wcześniej usłyszeli o swoim problemie i są już świadomi, a ja jedynie potwierdzam wcześniejszą diagnozę.

      Noir Dental Clinic: czy pacjenci opowiadają o swojej drodze od momentu, kiedy pojawia się pierwsze podejrzenie, że coś jest nie tak, do chwili, gdy zaczynają szukać w internecie informacji o ortognatyce?


      Piotr Chomik:
      U zdecydowanej większości pacjentów proces dochodzenia do diagnozy trwa wiele lat. Zaczyna się od wizyt u laryngologów czy alergologów, ale ścieżka do rozpoznania wady twarzoczaszki często rozpoczyna się przypadkowo – na przykład od wizyty u dentysty z powodu przeglądu lub ubytku w zębie. To właśnie dentysta często zauważa wadę zgryzu i sugeruje konsultację z ortodontą. W zależności od tego, jak zostanie poprowadzona rozmowa, pacjent może szybciej lub później trafić do ortodonty. Kiedy to nastąpi, sprawa staje się jasna.

      Bardzo często to właśnie dentyści, jako pierwsi lekarze, dostrzegają związek przyczynowo-skutkowy między przewlekłymi problemami zdrowotnymi a wadą twarzoczaszki. Choć coraz więcej laryngologów, internistów i kardiologów leczących pacjentów z bezdechem jest świadomych tych zależności, to nadal dentyści są najczęściej tymi, którzy inicjują ścieżkę diagnostyczną, prowadzącą do właściwej diagnozy.

      Noir Dental Clinic: Ok, czyli można by powiedzieć, że jeśli ktoś ma jedną z tych dolegliwości, o których wspomnieliśmy podczas naszej rozmowy, powinien rozważyć udanie się do ortodonty raczej wcześniej niż później, ponieważ może to pozwolić zaoszczędzić lata niepotrzebnego cierpienia.

      Piotr Chomik: Podczas konsultacji z pacjentami, zwłaszcza tymi, u których zauważamy związek z infekcjami, bezdechami sennymi i wadami zgryzu, najczęściej klasy II, ale również klasy III (co również wiąże się ze zwężeniem szczęki i odcinka górnych dróg oddechowych), często mam poczucie, że diagnoza mogła zostać postawiona wcześniej. Jednak kwestia podkreślania związku przyczynowo-skutkowego między chorobami ogólnymi a wadami twarzowo-zgryzowymi nabrała znaczenia dopiero w ciągu ostatnich kilku, kilkunastu lat. Związek ten zaczął być mocniej akcentowany, więc choć już trochę czasu minęło, potrzebujemy jeszcze czasu, by włączyć nas, chirurgów ortognatycznych, do zespołów leczących choroby przewlekłe. Moglibyśmy wtedy przeprowadzać swoisty przesiew, aby ocenić, czy choroba pacjenta może wynikać z wady twarzowo-zgryzowej, czy też nie ma związku przyczynowo-skutkowego w danym przypadku.

      Ortognatyka a alergie

      Noir Dental Clinic: Interesująca jest korelacja tych wad z alergiami. Jaki jest związek przyczynowo-skutkowy?

      Piotr Chomik: W przypadku pacjentów z przewlekłym nieżytem nosa, przewlekłym zapaleniem zatok, zaburzeniami węchu, wielokrotnie leczonych laryngologicznie, bardzo często lekarze wykonują podstawowe badania diagnostyczne, takie jak tomografia komputerowa, spiralna lub stożkowa zatok, aby ocenić drożność górnych dróg oddechowych. Widzimy wtedy, jak to się kolokwialnie mówi, że „zatoki są zawalone”, czyli występują znaczne zapalne przerosty błony śluzowej. Często laryngolodzy sugerują, że podłożem może być alergia – sezonowa, na kurz, pyłki, roztocza, trawy, drzewa itd. Wówczas pacjenci są kierowani na pełną diagnostykę alergologiczną, która trwa dość długo. Przeprowadzane są różne testy, które często nie wykazują szczególnych cech alergii na konkretny alergen. Mimo to pacjenci są objawowo leczeni lekami antyhistaminowymi, czyli przeciwalergicznymi.

      Kiedy taki pacjent w końcu trafia na konsultację ortognatyczną i wypełnia kartę wywiadu, często zaznacza alergie. Po szczegółowym wywiadzie okazuje się, że wielokrotnie był diagnozowany u alergologa, ale testy nie wykazały konkretnej alergii. Mimo to, pacjent przyjmuje leki przeciwhistaminowe, ponieważ objawy nasilają się np. wiosną. To bardzo częsty schemat, ale gdy zagłębimy się w temat, okazuje się, że testy alergologiczne nie wykazują żadnej specyficznej reakcji na alergeny, takie jak nikiel czy środki znieczulające. Wtedy okazuje się, że główną przyczyną tych przerostów jest to, że zatoki oboczne nosa, których funkcją jest oczyszczanie powietrza, mają ograniczoną drożność.

      Jeżeli drożność zatok i wydolność nabłonka są pogorszone z powodu anatomicznych zwężeń ujść i przewodów wentylacyjnych, rzęski pracują mniej efektywnie, zatykają się szybciej i powietrze nie jest właściwie oczyszczane. W efekcie dochodzi do „roboczej diagnozy” alergii objawowej, którą leczy się w tym kierunku. Nikt jednak do tej pory nie zwracał uwagi, że u dorosłych drogi oddechowe powinny być anatomicznie szersze. To właśnie ich zwężenie jest prawdziwą przyczyną problemu.

      Czyli anatomiczne zwężenie dróg oddechowych, powodujące zmniejszoną drożność, skutkuje gorszą funkcją. Ta dysfunkcja jest często błędnie interpretowana jako alergia, a pacjenci są latami leczeni sterydami, lekami przeciwalergicznymi lub poddawani powtarzającym się zabiegom endoskopowym. Jednak jeśli przyczyna anatomiczna nie zostanie usunięta, problem będzie stale nawracać. I tak wygląda bardzo często ich ścieżka leczenia.

      Umów się na wizytę

      Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.

        Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
        Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

        Aleja Grunwaldzka 505/2
        80-320 Gdańsk

        pn. – pt. 8.00 – 20.00

        MediRaty

        Share on facebook
        Facebook
        Share on twitter
        Twitter
        Share on linkedin
        LinkedIn
        Share on email
        Email

        Zaplanuj swoje leczenie
         w naszej Klinice:

        Dr n. med. Ewa Chomik

        Dr n. med. Piotr Chomik

        POLECANE POSTY

        Aleja Grunwaldzka 505/2
        80-320 Gdańsk

        pn. – pt. 8.00 – 20.00

        MediRaty

          Blog  

        Czy wady ortognatyczne są zawsze widoczne wizualnie?

         

        Pytamy dr n.med. Piotra Chomika. 

        Piotr Chomik: Nie zawsze. To, o czym teraz mówimy, to klasyfikacja wad na kościach. Pacjenci mają różną objętość, grubość i wiotkość tkanek miękkich, co może maskować niektóre wady. Na przykład, w mniej nasilonych przypadkach wady klasy trzeciej, mimo że kości wykazują nieprawidłowości, twarz może wyglądać estetycznie i proporcjonalnie. 

        Z kolei, jeśli wada jest mocno nasilona, tkanki miękkie rzadko kiedy są w stanie ją zamaskować, więc staje się widoczna.

        Noir Dental Clinic: Czy dobrze się domyślam, że większość pacjentów zgłasza się ze względu na aspekty estetyczne?
        Piotr Chomik: Rzeczywiście, wiele osób zgłasza się ze względów estetycznych. Jednak coraz więcej pacjentów zaczyna dostrzegać, że ich wady wpływają na funkcję, a nawet na zdrowie ogólne.

        Wielu pacjentom szczególnie zależy na funkcji. Ich główną skargą jest to, że nieefektywnie gryzą – efektywny kontakt zgryzowy między zębami górnymi a dolnymi występuje jedynie na dwóch lub trzech ostatnich zębach. Takie osoby potrzebują znacznie więcej czasu, aby skutecznie przerzuć kęs pokarmowy przed połknięciem.

        W takich przypadkach na pierwszy plan wysuwa się funkcja, ale pacjenci są coraz bardziej świadomi wpływu szkieletowych wad twarzoczaszki na zdrowie ogólne. Dotyczy to szczególnie wad klasy II, które mają bezpośredni wpływ na zmniejszenie drożności górnych dróg oddechowych.

        Coraz więcej pacjentów zgłasza się do nas z prośbą o pomoc i o przeprowadzenie zabiegu ortognatycznego, z powodu problemów związanych z chrapaniem i zaburzeniami snu. Często skarżą się na trudności w zasypianiu, co wpływa również na ich życie rodzinne – na przykład, chrapanie jednego z partnerów uniemożliwia drugiemu spokojny sen. Zwężone drogi oddechowe powodują, że swobodne oddychanie w nocy, szczególnie w pozycji leżącej, jest znacznie utrudnione, co obniża jakość snu.

        W trakcie zabiegu ortognatycznego, wysuwając kompleks szczęki i żuchwy, automatycznie powodujemy pociągnięcie kości gnykowej oraz nagłośni, co prowadzi do poszerzenia górnych dróg oddechowych i odsunięcia nasady języka od podniebienia. Dzięki temu zabiegowi udrażniamy górne drogi oddechowe, co znacząco poprawia komfort życia i oddychania pacjentów. Przede wszystkim jednak zabieg ten chroni przed przyszłymi problemami zdrowotnymi, takimi jak obturacyjny bezdech senny, który zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, a nawet nagłych zgonów sercowych. Podsumowując zatem można powiedzieć, że motywacje pacjentów są różnorodne – od estetycznych po funkcjonalne, związane z efektywnym gryzieniem oraz zdrowiem ogólnym, w szczególności poprawą drożności dróg oddechowych.

        Noir Dental Clinic: Zadałem to pytanie, aby wprowadzić kolejne. Chciałem zapytać, czy jeśli ktoś, kierując się względami estetycznymi, nie od razu zdaje sobie sprawę z posiadania wady, to na co powinien zwrócić uwagę? Jakie inne problemy lub dolegliwości mogą wskazywać, że może to być wada ortognatyczna?

        Piotr Chomik: 
        Wszystko zależy od stopnia nasilenia wady, ale często już na podstawie naszego doświadczenia możemy zauważyć, że pacjent będzie wymagał współpracy ortodontyczno-chirurgicznej i jest tzw. pacjentem ortognatycznym. Zdarza się jednak, że wady są graniczne – pacjent wchodzi, a my widzimy, że być może leczenie ortognatyczne będzie konieczne. Niekiedy wada może być subtelna, zamaskowana przez tkanki miękkie, co sprawia, że nie jest od razu oczywiste, iż wymaga interwencji chirurgicznej. W takich przypadkach, tzw. pacjentów granicznych, konieczna jest bardziej szczegółowa diagnostyka ortodontyczno-chirurgiczna, w tym cefalometryczna. Z reguły jednak, po pogłębionej analizie, okazuje się, że interwencja chirurgiczna będzie potrzebna.

        Jednakże u wielu pacjentów, już przy pierwszym kontakcie, widzimy problem dysmorficzny oraz zaburzenia w strukturach kostnych, co sugeruje potrzebę leczenia chirurgicznego. Późniejsze badania jedynie potwierdzają tę diagnozę i pomagają ukierunkować dalszy plan leczenia. Dodatkowo, wywiad z pacjentem, obejmujący informacje o długotrwałym leczeniu przewlekłych zapaleń zatok przynosowych oraz nawracających infekcjach górnych dróg oddechowych, również wspiera wstępną diagnozę.

        Umów się na wizytę

        Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.

          Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
          Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

          Aleja Grunwaldzka 505/2
          80-320 Gdańsk

          pn. – pt. 8.00 – 20.00

          MediRaty

          Share on facebook
          Facebook
          Share on twitter
          Twitter
          Share on linkedin
          LinkedIn
          Share on email
          Email

          Zaplanuj swoje leczenie
           w naszej Klinice:

          Dr n. med. Ewa Chomik

          Dr n. med. Piotr Chomik

          POLECANE POSTY

          Aleja Grunwaldzka 505/2
          80-320 Gdańsk

          pn. – pt. 8.00 – 20.00

          MediRaty

            Blog  

          Czym różni się leczenie stomatologiczne dzieci od leczenia stomatologicznego dorosłych?

          Przeczytaj pod obrazkiem.

          Czy stomatologia dziecięca to tylko uśmiechnięta Pani Doktor, opcja obejrzenia bajki i prezencik na koniec?

          Otóż nie! Stomatologia dziecięca to dużo, dużo więcej!

          1. Mniejsze pole pracy (mniejsza buzia), wymaga doświadczenia w pracy w takich warunkach. Lekarz ma mniej miejsca, aby przeprowadzić takie same procedury jak u dorosłych. Takiego doświadczenia nie zdobywa się lecząc dzieci przy okazji dorosłych, takie doświadczenie zdobywa się poświęcając całą swoją energię na pracę z małymi Pacjentami. Taką właśnie osobą jest Doktor Magdalena Czyżnikiewicz, która od sierpnia 2023 zajmuję się stomatologią dziecięcą w naszej Klinice.

          2. Przygotowanie psychologiczne.

          Dziecko łatwo się zraża, szybko niecierpliwi, wizyta u stomatologa to dla niego duże przeżycie i znaczące wyjście ze strefy komfortu.

          Aby wizyta przebiegła pomyślnie lekarz musi zbudować element współpracy, wzbudzić zaufanie, mieć doskonałe, naturalne wyczucie, umieć rozpoznać bezbłędnie moment, w którym dziecko może poczuć się niekomfortowo.

          Aby odwrócić uwagę małych Pacjentów od procedur czasami pomocna jest bajka, czasami opowiadanie historii, czasami pomaga częste płukanie buzi i przerwy.
          Rolą Zespołu jest, aby  nawiązać relację z dzieckiem i dokładnie zrozumieć, która metoda będzie najbardziej skuteczna.

          Dlatego w zespole Doktor Magdy asystentką  przy zabiegach jest Pani Dorota, osoba mająca także wykształcenie pedagogiczne.

          Doktor Magda i Pani Dorota to prawdziwy dream team, który potrafi doskonale zrozumieć potrzeby małych Pacjentów i dobrać odpowiednie podejście i leczenie, sprawić, że dziecko schodzi z fotela ze zdrowymi zębami, bez strachu i traumy. 

          3. Znieczulenie. 

          W przypadku znieczulenia trzeba podejmować mądre decyzje, ponieważ uczucie odrętwienia w buzi po skończonej wizycie potrafi być dla dziecka męczące. 

          Jeżeli zapada decyzja, że leczymy ze znieczuleniem, zapewniamy najlepsze możliwe rozwiązania. Na początek aplikujemy galaretkę, a następnie zastrzyk wykonany najmniejszą igłą z preparatem podawanym komputerowo.

          Samo wkłucie zazwyczaj nie jest dla dziecka problemem, znieczulenie komputerowe sprawia, że preparat jest wprowadzany bardzo wolno i nie powoduje dyskomfortu. 

          Myśląc o wygodzie małych Pacjentów mamy jednak dużo więcej niż znieczulenie.

          Kontynuuj czytanie pod obrazkiem.

          4. Gaz rozweselający.

          Jeżeli dziecko ma więcej niż 6 lat i naprawdę bardzo boi się wizyty podajemy gaz rozweselający. Nie powoduje on uśpienia, ale redukuje lęk, co pozwala odciągnąć uwagę od samego zabiegu a w rezultacie szybko i komfortowo dla dziecka  przeprowadzić wymaganą procedurę.

          5. Dormicum.

          W przypadku dzieci poniżej 6 roku życia, które paraliżuje strach przed leczeniem możemy zaproponować użycie Dormicum. Tabletka podana w syropie malinowym sprawia, że dziecko staje się ospałe, mniej lękliwe, pozwala na wykonanie potrzebnych zabiegów, a ostatecznie nie pamięta nawet wizyty. Możemy dzięki temu uniknąć powstania traumy związanej z leczeniem, która potrafi przez lata być utrapieniem, nawet, kiedy Pacjenci osiągną dorosłość. 

          6. Znieczulenie ogólne.

          W przypadkach ekstremalnych, najczęściej związanych z urazami, kiedy leczenie dziecka jest rozległe i czasochłonne w Noir Dental Clinic dysponujemy taże możliwością leczenie w znieczuleniu ogólnym. W takim przypadku cała procedura jest wykonywana w specjalnie przystosowanym gabinecie Noir, z udziałem anestezjologa.

          Teraz już wiesz!

           Leczenie stomatologiczne dzieci wymaga fachowego podejścia psychologicznego, szerokiego spektrum możliwości technicznych, które mądrze użyte sprawiają, że mali Pacjenci mogą cieszyć się zdrowymi zębami bez bólu i stresu.

          Jesteśmy dumni, ponieważ wiemy, że z Doktor Magdaleną Czyżnikiewicz w Zespole Noir możemy zapewnić także wszystko, czego nie da się kupić za żadne pieniądze. Doktor Magda ma naprawdę wielkie serce i naturalne podejście do młodych Pacjentów.
          Dzieci ją uwielbiają i darzą zaufaniem.

          Ciepłe podejście i empatia są wpisane w DNA Noir Dental Clinic dlatego wiemy, że razem z Doktor Magdą od sierpnia 2023 roku będziemy pisać nowe, wspaniałe rozdziały wyjątkowej  stomatologii dziecięcej.

          Zapraszamy!

          Umów się na wizytę

          Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.

            Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
            Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

            Aleja Grunwaldzka 505/2
            80-320 Gdańsk

            pn. – pt. 8.00 – 20.00

            MediRaty

            Share on facebook
            Facebook
            Share on twitter
            Twitter
            Share on linkedin
            LinkedIn
            Share on email
            Email

            Zaplanuj swoje leczenie
             w naszej Klinice:

            Dr n. med. Ewa Chomik

            Dr n. med. Piotr Chomik

            POLECANE POSTY

            Aleja Grunwaldzka 505/2
            80-320 Gdańsk

            pn. – pt. 8.00 – 20.00

            MediRaty

              Blog  

            Chirurgia ortognatyczna to bardzo zaawansowana gałąź chirurgii szczękowo-twarzowej, która wspomaga leczenie ortodontyczne znacznych wad zgryzu, niemożliwych do wyleczenia jedynie aparatami ortodontycznymi. Zabiegi przeprowadzane są jako jeden z ostatnich etapów całego procesu leczenia wady zgryzu. chirurg szczękowo-twarzowy planuje i przeprowadza zabieg ortognatyczny, który polega na prawidłowym ustawieniu łuków zębowych górnego i dolnego względem siebie, aby uzyskać prawidłowy zgryz.

            Zabiegi te wymagają niezwykle szczegółowego przygotowania Pacjenta w 4 etapach: 1. Etap leczenia ortodontycznego, tj. uszeregowania zębów pod kątem ich nowego ustawienia w przyszłym zgryzie, który powstanie po zabiegu. 2. Przygotowania mięśni oraz stawów przez fizjoterapeutę przed zabiegiem chirurgicznym oraz bezpośrednio po nim. 3. Zaplanowania przebiegu samego zabiegu chirurgicznego. 4. Leczenia ortodontycznego pozabiegowego.

            Zabieg chirurgiczny wymaga bardzo szczegółowego zaplanowania. Konieczne jest zeskanowanie zgryzu Pacjenta, wykonanie kilku badań radiologicznych ze specjalnymi znacznikami oraz kompletu zdjęć fotograficznych.

            W programie komputerowym wszystkie te elementy są scalane, aby wirtualnie zaplanować przesunięcia kości. Dzięki tej procedurze wykonywane są specjalne precyzyjne płytki, które pozwalają ustawić zęby, a tym samym kości w nowej pozycji w trakcie zabiegu chirurgicznego. Tak szczegółowe planowanie pozwala w sposób niezwykle precyzyjny i przewidywalny przeprowadzić zabieg. Co daje zabieg ortognatyczny? Zmienia się twarz Pacjenta, poprawie ulegają rysy twarzy. Zmieniają się warunki zgryzowe. Przywracamy prawidłowe kontakty zgryzowe. W niektórych wadach zgryzu eliminujemy rownież problem zwężonych dróg oddechowych, chrapania, a tym samym zmniejszamy ryzyko rozwoju obturacyjnego bezdechu sennego. To często kilka lat leczenia, to procedury wymagające zaangażowania, wielu wyrzeczeń i poświęceń. Znamienne jest jednak to, że Pacjenci zapytani po zakończeniu całego procesu leczenia, czy jeszcze raz zdecydowaliby się przejść tę drogę wiedząc już, jak to wygląda i widząc efekt końcowy, bez wahania odpowiadają, że tak.

            Share on facebook
            Facebook
            Share on twitter
            Twitter
            Share on linkedin
            LinkedIn
            Share on email
            Email

            Zaplanuj swoje leczenie
             w naszej Klinice:

            Dr n. med. Ewa Chomik

            Dr n. med. Piotr Chomik

            POLECANE POSTY

            Aleja Grunwaldzka 505/2
            80-320 Gdańsk

            pn. – pt. 8.00 – 20.00

            MediRaty

              Blog  

            Kiedy Aparat Ortodontyczny Nie Wystarcza

            Pojawia się Ortognatyka.

            Istnieją takie wady zgryzu, których mimo zastosowania najdoskonalszych technik leczenia ortodontycznego, nie da się wyleczyć jedynie aparatami nazębnymi. Podłożem tych wad są dysproporcje budowy i wzrostu szczęki i żuchwy, zatem wada wynika z nieprawidłowej budowy szkieletu twarzoczaszki, a nie tylko z nieprawidłowego ustawienia zębów. Tym samym, leczenie takiej wady musi uwzględniać nie tylko korektę ustawienia zębów, ale również korektę dysproporcji szkieletu twarzy. Prowadzeniem takiej terapii zajmuje się zespół specjalistów Noir Dental Clinic, który obejmuje lekarza ortodontę, chirurga szczękowo-twarzowego oraz fizjoterapeutę. 

             

            Podczas pierwszej wizyty konsultacyjnej pacjent spotyka się z lekarzem ortodontą, który dokonuje wstępnej diagnostyki wady, pobiera wyciski, wykonuje konieczne zdjęcia Rtg oraz tłumaczy pacjentowi charakter wady i możliwe warianty leczenia. Pacjent jest wówczas kierowany na konsultację chirurgiczną oraz fizjoterapeutyczną. Chirurg szczękowo-twarzowy po zebraniu wywiadu z pacjentem, zbadaniu oraz wykonaniu badania tomografii stożkowej 3D (jeśli nie została wykonana wcześniej) ocenia budowę i dysproporcje wymiarów szczęki i żuchwy, po czym tłumaczy pacjentowi potrzebę i zakres ewentualnego zabiegu ortognatycznego, który ma na celu przywrócenie właściwych proporcji szkieletu twarzy. 

            Fizjoterapeuta zajmuje się diagnostyką układu mięśniowego twarzoczaszki, który ma niebagatelne znaczenie dla ustawienia łuków zębowych względem siebie oraz prawidłowej funkcji stawów skroniowo-żuchwowych. W razie potrzeby planowana jest odpowiednia fizjoterapia, która ma na celu zredukowanie negatywnego wpływu mięśni twarzy na funkcjonowanie stawów skroniowo-żuchwowych i nasilenie wady.

            Po odbyciu powyższych konsultacji, omówieniu potrzeby leczenia, zalet oraz wad poszczególnych sposobów leczenia, pacjentowi przedstawiany jest ostateczny plan kompleksowego leczenia, uwzględniający przygotowanie ortodontyczne do zabiegu, zabieg ortognatyczny, leczenie ortodontyczne pozabiegowe oraz fizjoterapię, która wspomaga cały proces leczenia na każdym etapie, a po samym zabiegu ortognatycznym usprawnia gojenie. 

            Po akceptacji planu leczenia przez pacjenta rozpoczyna się leczenie ortodontyczne, podczas którego lekarz ortodonta zakłada stałe aparaty ortodontyczne. Ich celem jest uszeregowanie zębów w taki sposób, aby podczas zabiegu ortognatycznego móc uzyskać prawidłowe warunki zgryzowe. W zależności od stopnia nasilenia wady takie leczenie trwa około 12-18 miesięcy. Po tym czasie dochodzi do ponownego spotkania z chirurgiem szczękowo-twarzowym, podczas którego oceniane jest ustawienie zębów i wdrażane jest bezpośrednie przygotowanie do zabiegu. 

            Wykonywane są ponowne wyciski pod modele gipsowe zgryzu, komplet fotografii twarzy i zgryzu, badanie tomografii stożkowej 3D, aby ocenić pozycje poszczególnych zębów względem szkieletu kostnego. Na tej podstawie planowany jest zakres zabiegu ortognatycznego, aby uzyskać jak najlepsze proporcje twarzy i prawidłowy zgryz. 

            Niezwykle istotną kwestią w planowaniu zabiegu i całym leczeniu ortodontyczno-chirurgicznym szkieletowych wad zgryzu jest zapewnienie odpowiedniej szerokości dróg oddechowych. Stanowi to profilaktykę chrapania, a w dalszej perspektywie zespołu obturacyjnego bezdechu sennego (ang. obturative sleep apnea syndrome, OSAS). Choroba ta, u wielu pacjentów niezdiagnozowana i nieleczona, może w konsekwencji prowadzić do chorób układu krążenia, a nawet przedwczesnej śmierci. Tym samym, zwiększenie szerokości dróg oddechowych w sytuacjach tego wymagających stanowi integralną część leczenia ortodontyczno-chirurgicznego wad o podłożu szkieletowym, co jest traktowane na równi z poprawą warunków zgryzowych i rysów twarzy. 

             

             

             

            Zabieg ortognatyczny wykonywany jest w warunkach szpitalnych przez zespół chirurgów szczękowo-twarzowych specjalizujących się w leczeniu wrodzonych wad szkieletu twarzy. Po zabiegu pacjent przebywa w szpitalu ok. 3-4 dni.

            Leczenie ortodontyczne po zabiegu to czas około 6 miesięcy. W tym czasie dokonuje się ostatnich korekt położenia zębów w łukach zębowych i stabilizuje efekt zabiegu chirurgicznego. Prowadzona jest również fizjoterapia pozabiegowa, która ma na celu jak najszybszy powrót pacjenta do pełnej sprawności.

            Ostateczny efekt leczenia ortodontyczno-chirurgicznego złożonych wad zgryzu ocenia się po czasie około 6 miesięcy po zabiegu. Od tego momentu ważne są regularne kontrole ortodontyczne i chirurgiczne, aby należycie kontrolować efekt prowadzonego leczenia. 

            Opisane leczenie i zespołowe podejście do terapii złożonych wad twarzowo-zgryzowych prowadzone jest przez zespół specjalistów w Noir Dental Clinic we współpracy z fizjoterapeutami, a także, w miarę potrzeb, ze specjalistami z innych dziedzin stomatologii, w szczególności protetyki stomatologicznej i implantologii, stomatologii zachowawczej i periodontologii. 

            Share on facebook
            Facebook
            Share on twitter
            Twitter
            Share on linkedin
            LinkedIn
            Share on email
            Email

            Zaplanuj swoje leczenie
             w naszej Klinice:

            Dr n. med. Ewa Chomik

            Dr n. med. Piotr Chomik

            POLECANE POSTY

            Aleja Grunwaldzka 505/2
            80-320 Gdańsk

            pn. – pt. 8.00 – 20.00

            MediRaty

              Blog  

            ORTODONCJA DLACZEGO JEST TAK ISTOTNA?

            Ortodoncja kojarzy się potocznie ze stomatologią estetyczną. Najczęściej na wizytę do ortodonty trafiają osoby, które nie są zadowolone z ułożenia lub uszeregowania swoich zębów. Niemniej tak jak często powtarzamy w naszych felietonach, w stomatologii efekty estetyczne są niejako “skutkiem obocznym” prawidłowo odtworzonej funkcji. 

            Niedawno zakończyliśmy rekonstrukcje protetyczną górnego łuku, u Pacjentki dotkniętej chorobą genetyczną.  Efekty były naprawdę spektakularne, ale bez odpowiedniego leczenia ortodontycznego, oraz zabiegu ortognatycznego taka rekonstrukcja nie byłaby możliwa. 

            Zobacz metamorfozy protetyczne zrealizowane w naszej Klinice

            Niektóre nieleczone wady zgryzu, czy nieprawidłowości zębowe na codzień mogą nie powodować wyraźnie odczuwalnego dyskomfortu, ale codziennie “pracują” na przyszłe problemy, których usuwanie w przyszłości będzie dużo bardziej skomplikowane.

            Dlatego naszym zdaniem każdy powinien przynajmniej raz w życiu pojawić się na konsultacji u ortodonty.  Wizyta, oraz leczenie jest bezbolesne, ale wymaga czasu. Biorąc pod uwagę, że czasami przygotowanie ortodontyczne pod rekonstrukcje  protetyczne może trwać dwa lata, nie warto takiej wizyty odkładać “na później.” 

            KOMU POLECAMY ZAŁOŻENIE APARATU ORTODONTYCZNEGO?

            Leczenie ortodontyczne aparatami stałymi możliwe jest do przeprowadzenia zarówno u młodzieży, jak i osób dorosłych. Nie ma górnej granicy wieku leczenia ortodontycznego. Również Pacjenci z brakami zębowymi mogą korzystać w pełni z zalet takiego leczenia, aby na przykład odtworzyć właściwą ilość miejsca dla przyszłych uzupełnień protetycznych. Z kolei dzieci z wadami zgryzu, u których występuje uzębienie mleczne lub mieszane, mogą być leczone aparatami ruchomymi. 

            Mówiąc najprościej, aparaty ortodontyczne dają możliwość przywrócenia prawidłowych warunków zgryzowych zarówno w wieku dziecięcym, młodzieżowym,
            jak i u Pacjentów dorosłych, a nawet u osób starszych. 

            Nieodłącznym elementem zabiegów chirurgicznych w jamie ustnej jest mniejszy lub większy obrzęk tkanek po zabiegu. Może on powodować dyskomfort Pacjenta, zatem jest to również element, z którym staramy się walczyć. Oprócz minimalnie inwazyjnej techniki zabiegowej, która zawsze jest dla nas standardem, stosujemy również leki przeciwobrzękowe, których podawanie rozpoczynamy już przed zabiegiem. Dawka i czas stosowania są również ustalane indywidualnie, zależnie od Pacjenta, rozległości i czasu trwania zabiegu. 

            PO CO ZAKŁADAMY APARATY ORTODONTYCZNE NA ZĘBY?

            Aparat ortodontyczny, mocowany na zębach Pacjenta, dzięki wykorzystaniu niewielkich sił działających na zęby oraz ich aparat zawieszeniowy w jamie ustnej, powoduje stopniowe doprowadzanie zębów do ich prawidłowej pozycji w łukach szczęki i żuchwy. Kluczem do sukcesu i uniknięcia powikłań jest umiejętne dobranie zakresu sił i czasu leczenia, aby nie doszło do uszkodzenia tkanek zęba oraz przyzębia. Takie działanie daje szereg korzyści: uzyskanie prawidłowych warunków zgryzowych dzięki prawidłowemu ustawieniu zębów w łukach, odtworzenie odpowiedniej ilości miejsca dla uzupełnienia braków zębowych, zamknięcie luk po utraconych zębach jako alternatywa dla uzupełnień protetycznych oraz przygotowanie Pacjentów z bardziej zaawansowanymi wadami do leczenia chirurgicznego (tak zwanej chirurgii ortognatycznej).

            CO NAS WYRÓŻNIA?

            W Noir Dental Clinic przed rozpoczęciem leczenia ortodontycznego każdy Pacjent jest bardzo dokładnie diagnozowany, zarówno klinicznie, jak i radiologicznie. Na pierwszym spotkaniu z lekarzem ortodontą zbierany jest bardzo szczegółowy wywiad, podczas którego ustalana jest możliwa przyczyna wady oraz ogólny stan zdrowia. Określane są potrzeby ewentualnych konsultacji z zakresu innych specjalizacji (chirurgii stomatologicznej, szczękowo-twarzowej, protetyki, periodontologii). Wykonywana jest pełna diagnostyka radiologiczna (zdjęcie ortopantomograficzne, cefalometryczne, tomografia wolumetryczna w razie konieczności). Pobierane są wyciski do wykonania modeli zgryzowych oraz fotografie twarzy i warunków zgryzowych. Na podstawie zebranych informacji oraz przeprowadzonych konsultacji określane są indywidualne potrzeby lecznicze i Pacjent otrzymuje przygotowany indywidualnie dla niego plan leczenia, który jest omawiany tak, aby zrozumiała była potrzeba przeprowadzenia wszystkich zaproponowanych etapów leczenia. Odpowiednio przygotowany plan leczenia pozwala nam również precyzyjnie określić końcowe rezultaty, tak aby efekty były harmonijnie wpisane w twarz Pacjenta.

            Naszą dewizą jest, aby na żadnym etapie leczenia nie było sytuacji, w której Pacjent nie ma świadomości konieczności przeprowadzenia danego etapu terapii. Nierzadko okazuje się, że założenie aparatu ortodontycznego musi poprzedzić leczenie z zakresu innych specjalizacji (stomatologii zachowawczej, chirurgii, periodontologii). Przed rozpoczęciem leczenia ortodontycznego każdy Pacjent poddawany jest zabiegowi higienizacji, aby zminimalizować ryzyko powstawania ognisk próchnicy w trakcie noszenia aparatu. 

            Lecząc naszych Pacjentów zawsze kierujemy się nadrzędną zasadą, aby nie naruszać fizjologii tkanek. Nie przyspieszamy leczenia w sytuacjach, gdy wiązałoby się to z przekroczeniem zdolności regeneracji tkanek, nie omijamy również żadnych zaplanowanych etapów leczenia. Robimy to z szacunku dla biologii, fizjologii oraz naszych Pacjentów.

            Share on facebook
            Facebook
            Share on twitter
            Twitter
            Share on linkedin
            LinkedIn
            Share on email
            Email

            Zaplanuj swoje leczenie
             w naszej Klinice:

            Dr n. med. Ewa Chomik

            Dr n. med. Piotr Chomik

            POLECANE POSTY

            Aleja Grunwaldzka 505/2
            80-320 Gdańsk

            pn. – pt. 8.00 – 20.00

            MediRaty