Wprowadzone przez Noit Dental Clinic

Czym różni się dobry bonding od wybitnego?

  Blog  

Czym różni się dobry bonding od wybitnego?


Choć bonding to zabieg dobrze znany, wielu pacjentów nie zdaje sobie sprawy, że może być wykonany na różne sposoby – i że to właśnie metoda decyduje o tym, jak będzie wyglądał i funkcjonował Twój uśmiech.
Jeśli zastanawiasz się nad bondingiem i chcesz wybrać świadomie najlepszą dla siebie opcję, koniecznie zadaj to pytanie:

– Jaką metodą będzie wykonywany zabieg?

Na pierwszy plan wysuwają się dziś dwie techniki bondingu – warstwowa i flow injection.
Oto, co musisz o nich wiedzieć:

1. Metoda warstwowa – precyzja i sztuka w jednym

W tej metodzie kompozyt jest nakładany warstwowo, ręcznie, z ogromną dbałością o detale. Lekarz formuje drobne kuleczki materiału (średnicy 1–2 mm), rozprowadza je pędzelkami i modeluje ząb na żywo – bez form, bez szablonów.

Kluczowe cechy tej metody:

Warstwowość i cieniowanie koloru
– kształt zęba jest pieczołowicie formowany delikatnymi warstwami kompozytu. Każda z nich może mieć indywidualnie dobrany odcień i przezierność, co pozwala uzyskać efekt zbliżony do naturalnej struktury zęba – z subtelnymi różnicami koloru i światłocienia na różnych fragmentach powierzchni.

Dopasowanie w zgryzie
– w metodzie warstwowej każdy ząb jest indywidualnie modelowany również pod kątem funkcji, nie tylko estetyki. Odbudowa nie ogranicza się do wyglądu – lekarz dokładnie testuje jej pracę w zwarciu i w ruchach bocznych, sprawdzając kontakty między zębami z użyciem cienkich kalek o grubości 8 mikronów. Pozwala to przywrócić prawidłowe warunki zwarcia, zmniejszyć ryzyko przeciążeń i przyczynić się do większego komfortu oraz trwałości odbudowy.

Precyzyjna praca na granicy z dziąsłem
– dobrze wykonany bonding powinien tworzyć z zębem jedną, gładką całość. W metodzie warstwowej lekarz modeluje materiał tak, by dokładnie przylegał do naturalnego konturu zęba, bez tworzenia nawisów czy ostrych krawędzi. Taka odbudowa nie odstaje nad dziąsłem, nie tworzy mikroszczelin ani miejsc retencyjnych dla bakterii, co pozwala zachować zdrowie tkanek miękkich.

Wszystko na jednej wizycie
– to metoda, która wymaga doświadczenia, estetycznego wyczucia i ogromnej koncentracji – ale daje efekt, który trudno odróżnić od natury. Każdy ząb to osobny projekt.

2. Metoda flow injection – wygodna, ale mniej precyzyjna

W tej metodzie kompozyt nie jest modelowany ręcznie, tylko wstrzykiwany do gotowej, wcześniej przygotowanej formy. Proces zaczyna się od pobrania wycisków lub skanów, na podstawie których technik przygotowuje model i szynę. W kolejnym etapie lekarz nakłada szynę na zęby pacjenta i wprowadza do niej płynny materiał.

 Charakterystyczne cechy:

Brak warstwowości
– ząb ma jednolity kolor i strukturę.

Mniejsze możliwości cieniowania
– forma nadaje zębowi jednolity kształt i kolor, przez co trudniej uzyskać subtelne przejścia tonalne, które w naturalnym uzębieniu powstają w wyniku zróżnicowanego światłocienia i głębi koloru.

Dwa etapy zabiegu
– metoda flow injection wymaga wcześniejszego przygotowania. Podczas pierwszej wizyty pobierane są wyciski lub skany, na podstawie których technik wykonuje model zębów oraz szynę, która nadaje odbudowie kształt. Dopiero na kolejnej wizycie lekarz aplikuje kompozyt do tej formy. Całość wymaga większej organizacji, a zmiany estetyczne nie mogą być korygowane bezpośrednio podczas zabiegu – jak ma to miejsce w metodzie warstwowej.

Niższa precyzja w obszarze styku z dziąsłem
– w metodzie flow injection kształt odbudowy jest nadawany przez formę, a nie ręcznie modelowany przez lekarza. To ogranicza możliwość dokładnego dopasowania materiału do naturalnej granicy zęba i dziąsła. Może to prowadzić do powstania tzw. nawisów lub ostrych przejść, które nie tylko pogarszają estetykę, ale także utrudniają utrzymanie higieny i zwiększają ryzyko podrażnień lub stanu zapalnego.

Mniejsza rola lekarza w kształtowaniu zęba
– dużą część pracy wykonuje technik.

To metoda, która może sprawdzić się w prostszych przypadkach, np. gdy odbudowa ma charakter bardziej techniczny i dotyczy większej liczby zębów – ale trzeba mieć świadomość jej ograniczeń.

W Noir Dental Clinic stosujemy metodę warstwową.

W naszej Klinice bondingiem zajmuje się absolutnie wybitna doktor Dominika Przybyłka.

Doktor Dominika Przybyłka łączy wyjątkowe wyczucie estetyki z ogromną precyzją techniczną. Każda odbudowa to dla niej rękodzieło – wykonywane z dbałością o najdrobniejsze detale, zarówno pod względem koloru, kształtu, jak i funkcji zgryzu.

W pracy kieruje się wrażliwością artystyczną, którą rozwijała od dziecka – przez rysunek, malarstwo, aż po prace ceramiczne. Dziś tę wrażliwość przekłada na uśmiechy swoich pacjentów.

Pracuje wyłącznie w świetle dziennym, które pozwala jej perfekcyjnie dopasować odcień materiału do naturalnych zębów i uchwycić subtelne niuanse koloru, niemożliwe do wychwycenia w sztucznym oświetleniu. To właśnie dzięki tej uważności jej prace wyglądają tak naturalnie – jakby ząb nigdy nie był odbudowywany.

Jedno pytanie, które wiele wyjaśnia

Teraz już wiesz, że pod pojęciem „bonding” mogą kryć się różne metody – a każda z nich daje inne możliwości.
To jedno pytanie – „Jaką metodą będzie wykonany zabieg?” – pozwoli Ci nie tylko zrozumieć, czego możesz się spodziewać, ale też świadomie wybrać rozwiązanie najlepiej dopasowane do Twoich potrzeb i oczekiwań.

– 
Na zdjęciu Doktor Dominika Przybyłka.
Doktor Dominika jest prawdziwą artystką, pracuje tylko w świetle dziennym.

Umów się na wizytę

Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.






    Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
    Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

    Aleja Grunwaldzka 505/2
    80-320 Gdańsk

    pn. – pt. 8.00 – 20.00

    MediRaty


    Share on facebook


    Facebook


    Share on twitter


    Twitter


    Share on linkedin


    LinkedIn


    Share on email


    Email

    Zaplanuj swoje leczenie
     w naszej Klinice:

    Dr n. med. Ewa Chomik

    Dr n. med. Piotr Chomik

    POLECANE POSTY

    Aleja Grunwaldzka 505/2
    80-320 Gdańsk

    pn. – pt. 8.00 – 20.00

    MediRaty

    Dysfunkcja żucia – ukryta przyczyna chronicznych bólów głowy.

      Blog  

    Dysfunkcja żucia – ukryta przyczyna chronicznych bólów głowy.

    Czy zdarza Ci się odczuwać bóle głowy, szumy uszne, napięcie mięśni żucia albo przeskakiwanie i trzaski w stawie żuchwowym? A może zauważyłaś starcie zębów lub masz problemy z otwieraniem i zamykaniem ust? Jeżeli te objawy utrudniają Ci życie i szukasz ich przyczyny bez skutku, być może warto sprawdzić, czy nie wynikają one z dysfunkcji narządu żucia.
    Ten artykuł pomoże Ci lepiej zrozumieć ten problem.

    Czym jest dysfunkcja narządu żucia?

    Dysfunkcja narządu żucia to zaburzenie obejmujące stawy skroniowo-żuchwowe, mięśnie żucia oraz zgryz. Układ ten powinien być ortopedycznie stabilny, podobnie jak inne układy ruchowe w organizmie. Brak tej stabilności prowadzi do różnych dolegliwości, które mogą na pierwszy rzut oka wydawać się niezwiązane z narządem żucia.

    Na jakie objawy trzeba zwrócić uwagę?

    Pacjenci z dysfunkcja narządu żucia często przez lata szukają pomocy u laryngologów, neurologów czy stomatologów, nie zdając sobie sprawy, że ich dolegliwości mogą wynikać z problemów w narządzie żucia. Oto najczęstsze objawy:

    Najczęstsze objawy:

    • Napięcie mięśni narządu żucia (mięśni żwaczy, skroniowych, skrzydłowych).
    • Zaciskanie i zgrzytanie zębami (bruksizm).
    • Bóle głowy o charakterze napięciowym, często przypominające migreny.
    • Przeskakiwanie, klikanie lub trzaski w stawie skroniowo-żuchwowym.
    • Szumy uszne, piski w uszach.
    • Blokady stawu skroniowo-żuchwowego.

    Inne częste objawy:

    • Starcie zębów.
    • Recesje dziąsłowe (odsłonięcie szyjek zębów).
    • Nadwrażliwość zębów.
    • Bóle karku, szyi oraz napięcie w okolicy głowy.

    Dlaczego te objawy są mylące?

    Często zdarza się, że pacjent doświadcza przewlekłych, powracających bólów głowy, zgłasza się więc do neurologa, wykonuje rezonans magnetyczny, który nie wykazuje żadnych nieprawidłowości. Podobnie jest w przypadku szumów w uszach, których przyczyny laryngolog nie jest w stanie ustalić.

    Powodem jest fakt, że przyczyna tych dolegliwości leży w zaburzonej dynamice narządu żucia, co jest trudne do zidentyfikowania bez odpowiedniego wywiadu i diagnostyki.

    Czy Pacjenci są świadomi problemu dysfunkcji narządu żucia?

    Pacjentów można podzielić na dwie główne grupy:

    1. Pacjenci świadomi:
      • Osoby, które zauważyły objawy, takie jak przeskakiwanie stawu czy starcie zębów, i aktywnie szukają pomocy.
    1. Pacjenci nieświadomi:
      • Osoby, które przez lata ignorują symptomy lub nie łączą ich z dysfunkcją narządu żucia. Ta grupa stanowi około 70% wszystkich pacjentów z dysfunkcja narządu żucia.

    Diagnostyka dysfunkcji narządu żucia – jak przebiega?

    Diagnoza dysfunkcji narządu żucia składa się z trzech kluczowych etapów:

    1. Wywiad

    Podczas konsultacji przeprowadza się dokładny wywiad dotyczący objawów pacjenta. Kluczowe pytania dotyczą:

    • czasu trwania i charakteru dolegliwości (np. bóle głowy, szumy uszne, napięcie mięśni),
    • ewentualnych zmian w uzębieniu (starcia, przemieszczenia zębów),
    • problemów z dziąsłami (recesje, nadwrażliwość),
    • wcześniejszych prób leczenia i ich skuteczności.

    2. Badanie manualne

    Kolejnym krokiem jest ocena stawów skroniowo-żuchwowych i mięśni:

    • palpacja stawów w celu wykrycia tkliwości, która może świadczyć o przeciążeniu lub przebudowie,
    • ocena napięcia mięśni – w dysfunkcji narządu żucia są one zazwyczaj nadmiernie napięte,
    • testy rękoczynne – manualna manipulacja żuchwy pozwalająca sprawdzić, czy pacjent ma stabilny zgryz czy też wyuczony, kompensacyjny schemat ruchu.

    Niektórzy pacjenci mają więcej niż jeden zgryz – żuchwa potrafi ustawiać się w różnych pozycjach, co może wskazywać na zaburzenia funkcjonalne.

    3. Badanie u fizjoterapeuty

    Pacjenci są często kierowani na dodatkową konsultację u fizjoterapeuty, który analizuje:

    • zakres ruchomości żuchwy,
    • rodzaj trzasków i przeskakiwania w stawie,
    • możliwe powiązania z wadami postawy lub napięciem w odcinku szyjnym.

    Dysfunkcja narządu żucia może współistnieć z problemami posturalnymi, dlatego pełna diagnoza obejmuje ocenę całego układu ruchowego.

     

    Czy diagnoza jest pewna już po pierwszej wizycie?

    W większości przypadków już na pierwszej konsultacji można z 80-90% pewnością określić, czy pacjent ma dysfunkcję narządu żucia. U wielu osób problem jest wyraźnie widoczny, a analiza objawów i badanie pozwalają postawić bardzo trafną wstępną diagnozę

    Jak wygląda leczenie?

    Leczenie dysfunkcji narządu żucia jest procesem wieloetapowym i indywidualnie dopasowanym do pacjenta. Najczęściej obejmuje:

    1. Stabilizację stawu:
      • Stawy skroniowo-żuchwowe stabilizuje się na dwa sposoby: za pomocą deprogramatora Koisa lub szyny terapeutycznej.
      • Deprogramator Koisa to urządzenie pomagające rozluźnić mięśnie i znaleźć stabilną, fizjologiczną pozycję żuchwy. Wykorzystuje się go u pacjentów z małymi i średnimi dysfunkcjami, czyli u około 60-70% pacjentów.
      • Szyna terapeutyczna działa na podobnej zasadzie, ale jest dostosowana indywidualnie do pacjenta i może pełnić różne funkcje, np. odciążając stawy czy kontrolując napięcie mięśni. Stosuje się ją u około 30% pacjentów.
    1. Fizjoterapię:
      • Fizjoterapia obejmuje techniki manualne, takie jak masaż punktów spustowych, rozciąganie mięśni żucia oraz ćwiczenia wzmacniające. Specjalista może również zastosować metody wspomagające, np. terapię ultradźwiękami lub kinesiotaping, które pomagają zmniejszyć napięcie mięśniowe i poprawić ruchomość stawu.
    1. Ortodoncję i protetykę:
      • Korekta zgryzu, która może obejmować wyprostowanie zębów i doprowadzenie ich do prawidłowego kontaktu, aby zapewnić harmonijną pracę stawów skroniowo-żuchwowych.
      • Odbudowa brakujących lub startych struktur zębowych przy użyciu nowoczesnych technik protetycznych, takich jak korony, mosty czy licówki. Dzięki temu możliwe jest przywrócenie prawidłowego zgryzu, co odciąża stawy skroniowo-żuchwowe i redukuje napięcie mięśniowe.

    Cały proces leczenia, od stabilizacji stawów po odbudowę zgryzu, może trwać od 2 do 3 lat, jednak poprawa objawów często następuje już w pierwszych miesiącach terapii.

    Nie zwlekaj z rozwiązaniem problemu!

    Jeśli od dłuższego czasu zmagasz się z objawami opisanymi w artykule i nie możesz znaleźć skutecznego rozwiązania, warto rozważyć konsultację w sprawie dysfunkcji narządu żucia. Już na pierwszej wizycie istnieje możliwość postawienia trafnej diagnozy, która zapoczątkuje proces prowadzący do rozwiązania Twojego problemu.

    Efekty leczenia są widoczne bardzo szybko – już po miesiącu możesz odczuć wyraźną poprawę komfortu życia. Warto jednak pamiętać, że skuteczne leczenie wymaga doświadczenia i znajomości problematyki. Doktor Borowy, dzięki wieloletniemu doświadczeniu i zaawansowanej wiedzy w zakresie leczenia dysfunkcji narządu żucia, oferuje kompleksowe podejście, które pomaga Pacjentom odzyskać zdrowie i komfort.

    Nie zwlekaj – skontaktuj się i sprawdź, jak możesz poprawić jakość swojego życia.

    Umów się na wizytę

    Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.






      Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
      Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

      Aleja Grunwaldzka 505/2
      80-320 Gdańsk

      pn. – pt. 8.00 – 20.00

      MediRaty


      Share on facebook


      Facebook


      Share on twitter


      Twitter


      Share on linkedin


      LinkedIn


      Share on email


      Email

      Zaplanuj swoje leczenie
       w naszej Klinice:

      Dr n. med. Ewa Chomik

      Dr n. med. Piotr Chomik

      POLECANE POSTY

      Aleja Grunwaldzka 505/2
      80-320 Gdańsk

      pn. – pt. 8.00 – 20.00

      MediRaty

      ,

      Jak rozpoznać wybitnego protetyka?

        Blog  

      Jak rozpoznać wybitnego protetyka?

      Wybór odpowiedniego protetyka to decyzja, która wpłynie nie tylko na estetykę Twojego uśmiechu, ale także na jego funkcjonalność i komfort życia.

      Jak rozpoznać wybitnego specjalistę? Oto informacje, które pozwolą Ci dokonać najlepszego wyboru.

      Wybitni protetycy wyróżniają się indywidualnym podejściem, precyzją oraz zaawansowaną wiedzą.

      Dobrze wykonana praca protetyczna to coś więcej niż tylko poprawne odtworzenie zębów – to sztuka harmonijnego dopasowania uzupełnień do unikalnych cech twarzy Pacjenta.

      1. Etap uzupełnień tymczasowych – klucz do sukcesu

      Dla wybitnego protetyka etap przygotowania uzupełnień tymczasowych to kluczowy moment w procesie leczenia. To właśnie w tej fazie wykonywana jest najbardziej precyzyjna praca, której celem jest osiągnięcie idealnego efektu, wiernie odwzorowanego w pracy ostatecznej.

      Już na tym etapie Pacjent może zobaczyć finalny efekt swojego uśmiechu. Takie podejście gwarantuje, że rezultat nie będzie zaskoczeniem, a Pacjent zyska pewność, że praca spełni jego oczekiwania.

      Wybitny protetyk nigdy się nie śpieszy. Pacjent, po założeniu uzupełnień tymczasowych, ma czas, by bez presji i stresu przekonać się, czy dana praca jest dla niego w pełni satysfakcjonująca. Ma możliwość zapoznania się ze swoim przyszłym uśmiechem w codziennych sytuacjach, a nie tylko w warunkach gabinetowych.

      Wybitny protetyk wie, jak ogromny wpływ na samopoczucie i pewność siebie ma idealny uśmiech. Dlatego daje swoim Pacjentom wystarczająco dużo czasu, aby mogli „przymierzyć” swój uśmiech w różnych okolicznościach i stylizacjach – podobnie jak w przypadku nowej, drogiej torebki, którą po przymierzeniu w sklepie sprawdza się w domowym otoczeniu.

      Warto zaznaczyć, że przyjęty algorytm postępowania eliminuje potencjalne błędy w komunikacji z technikiem dentystycznym. Laboratorium otrzymuje precyzyjny skan, na podstawie którego wykonuje finalną pracę w tym samym kształcie i formie, jakie zostały wcześniej ustalone. Droga ku wymarzonemu uśmiechowi jest dzięki temu prosta i transparentna.

      2. Indywidualne podejście zamiast szablonów

      Wybitni specjaliści projektują uśmiech na podstawie cech twarzy Pacjenta, takich jak kształt ust, karnacja skóry czy proporcje twarzy. To podejście znacząco różni się od standardowych rozwiązań opartych na szablonach i aplikacjach. Choć aplikacje są pomocne, nie oddają w pełni charakteru pracy w rzeczywistości.

      Dlatego wybitny protetyk formuje idealny kształt, kolor i formę uzupełnień tymczasowych ręcznie, do momentu osiągnięcia idealnego efektu. Lata doświadczenia, poczucie estetyki oraz precyzja ludzkiego oka pozostają niezastąpione.

      Jak znaleźć wybitnego protetyka?

      Jeśli chcesz mieć pewność, że oddajesz swój uśmiech w ręce wybitnego specjalisty, zapytaj, na jakim etapie zobaczysz efekt końcowy pracy. Jak wspomniano wyżej, wybitny protetyk już na etapie uzupełnień tymczasowych pokaże, jak będzie wyglądać ostateczny rezultat.

      Dowiedz się również, ile będziesz mieć czasu na oswojenie się z uzupełnieniami tymczasowymi. W przypadku wybitnego protetyka brak pośpiechu będzie dobrym znakiem.

      Dlaczego warto wybrać wybitnego protetyka?

      Decydując się na wybitnego specjalistę, inwestujesz w trwałość, komfort i estetykę. Każdy etap leczenia jest dokładnie przemyślany, a efekty końcowe są wynikiem zaawansowanego procesu dopracowanego w najdrobniejszych szczegółach.

      Pamiętaj – Twój uśmiech to inwestycja na lata. Wybierz protetyka, który zadba o Ciebie kompleksowo i z pasją!

      Umów się na wizytę

      Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.






        Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
        Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

        Aleja Grunwaldzka 505/2
        80-320 Gdańsk

        pn. – pt. 8.00 – 20.00

        MediRaty


        Share on facebook


        Facebook


        Share on twitter


        Twitter


        Share on linkedin


        LinkedIn


        Share on email


        Email

        Zaplanuj swoje leczenie
         w naszej Klinice:

        Dr n. med. Ewa Chomik

        Dr n. med. Piotr Chomik

        POLECANE POSTY

        Aleja Grunwaldzka 505/2
        80-320 Gdańsk

        pn. – pt. 8.00 – 20.00

        MediRaty

        ,

        Ekstrakcja zęba, a ryzyko powstania połączenia ustno-zatokowego?

          Blog  

        Ekstrakcja zęba, a ryzyko powstania połączenia ustno-zatokowego? Czy nasi Pacjenci powinni obawiać się jego powstania?

        Czym jest połączenie ustno-zatokowe?

        Jest to niezamierzone połączenie jamy ustnej z zatoką szczękową. Może powstać po zabiegu ekstrakcji górnych zębów trzonowych lub przedtrzonowych, które mają korzenie blisko dna zatoki szczękowej.
        Najbardziej zauważalnym objawem jest przedostawanie się powietrza i płynów z jamy ustnej do nosa. Brak leczenia zwiększa ryzyko infekcji w okolicy zatok szczękowych.

        Jak wykryć, czy po ekstrakcji doszło do połączenia ustno-zatokowego?

        W NDC od razu po usunięciu zęba wykonywana jest tzw. próba Valsalvy, która służy wykryciu tego połączenia.
        Pacjent przyjmuje pozycję siedzącą z lekkim pochyleniem ciała, następnie wykonuje głęboki wdech, po czym próbuje wydmuchać nabrane powietrze przy zatkanym nosie i zamkniętych ustach.
        Jeśli połączenie powstało, Pacjent może poczuć, jak powietrze przedostaje się przez powstały otwór. Towarzyszyć temu może również charakterystyczne „bulgotanie”.

        Jak zamknąć połączenie ustno-zatokowe, jeśli już wystąpi po ekstrakcji zęba?

        W zależności od wielkości połączenia powstały otwór może zamknąć się samoistnie lub wymagać chirurgicznego zamknięcia.
        W przypadku połączeń o wielkości przekraczającej 2 mm chirurg szczękowy stosuje płat śluzówkowo-okostnowy, którym pokrywa otwór. W ten sposób zamyka połączenie i wspomaga jego pełne zagojenie.

        Po leczeniu Pacjent powinien unikać:

        • -dmuchania nosa,
        • -palenia papierosów,
        • -picia przez słomkę,
        • -intensywnego wysiłku fizycznego.

        A więc, czy jest się czego bać?

        Zdecydowanie Pacjenci nie powinni obawiać się zabiegu ekstrakcji zębów.
        W NDC dokładamy wszelkich starań, by do połączenia ustno-zatokowego nie dochodziło – jest to niezwykle rzadka sytuacja.
        Równocześnie nasze procedury kliniczne są tak opracowane, że ewentualne połączenie jest natychmiast wykrywane, a my od razu przystępujemy do czynności mających na celu jego zamknięcie.

        Nie ma więc mowy o powikłaniach z tytułu jego niezamknięcia. Większym ryzykiem byłoby natomiast pozostawienie w jamie ustnej zębów zakwalifikowanych do usunięcia.

        Mamy nadzieję, że rozwialiśmy wszelkie obawy i wątpliwości, jakie mogły pojawić się przed zabiegiem ekstrakcji. 🤍

        Umów się na wizytę

        Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.






          Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
          Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

          Aleja Grunwaldzka 505/2
          80-320 Gdańsk

          pn. – pt. 8.00 – 20.00

          MediRaty


          Share on facebook


          Facebook


          Share on twitter


          Twitter


          Share on linkedin


          LinkedIn


          Share on email


          Email

          Zaplanuj swoje leczenie
           w naszej Klinice:

          Dr n. med. Ewa Chomik

          Dr n. med. Piotr Chomik

          POLECANE POSTY

          Aleja Grunwaldzka 505/2
          80-320 Gdańsk

          pn. – pt. 8.00 – 20.00

          MediRaty

          ,

          Ilu pacjentów jest świadoma, że ma problem ortognatyczny?

            Blog  

          Czy Pacjenci Są Świadomi Problemów Ortognatycznych?

          Noir Dental Clinic: Czy większość pacjentów, którzy trafiają do Was, jest już świadoma, że ma problem ortognatyczny? Czy często zdarzają się osoby, które nie mają o tym pojęcia, sądząc, że to jedynie kwestia ortodoncji, a dopiero później dowiadują się, że problem jest głębszy?


          Piotr Chomik: 
          Gdybym miał to procentowo rozdzielić, myślę, że większość pacjentów, około 70-80%, to osoby, które już wcześniej usłyszały, że mogą mieć taki problem, więc nasza diagnoza podczas konsultacji ich nie zaskakuje – spodziewali się tego. Natomiast około 20-30% to pacjenci, którzy nie byli tego świadomi.

          Wydaje mi się, że z punktu widzenia liczby pacjentów, których konsultujemy, jest to spora grupa osób. Kiedy tłumaczę im, na przykład na podstawie badania radiologicznego, jak wyglądają ich górne drogi oddechowe i co się z nimi dzieje, gdy leżą, pokazuję, jak dochodzi do ich zwężenia. Uświadamiam im, że to, że śpią na boku, nie wynika z wygody, ale z tego, że podświadomie łatwiej im oddychać w tej pozycji niż leżąc na wznak. Wówczas doznają pewnego rodzaju olśnienia. Często pada charakterystyczne pytanie: „Dlaczego nikt mi tego nie powiedział przez tyle lat?”. Tacy pacjenci stanowią około 20-30% wszystkich, których uświadamiamy – dla nich jest to zupełnie nowe odkrycie.

          Wynika to również z faktu, że coraz większa jest świadomość wśród lekarzy, którzy wcześniej prowadzili tych pacjentów. Zaczynają dostrzegać, że wady twarzowo-zgryzowe mogą być przyczyną problemów, z którymi przewlekle zmagają się u swoich pacjentów. Miałem kiedyś rozmowę z kardiologiem, który miał wielu pacjentów cierpiących na bezdech. Pokazałem mu mechanizm gorszej drożności dróg oddechowych u pacjentów z wadą klasy II i był w szoku. Był to lekarz z około 30-letnim stażem, który powiedział: „Dlaczego wcześniej o tym nie wiedziałem, dlaczego wcześniej na to nie zwróciłem uwagi?”. To wydaje się logiczne i oczywiste. Myślę, że jest jeszcze pewna grupa lekarzy, którzy muszą przejść przez podobny proces uświadomienia.

          Stąd właśnie pochodzi te około 20-30% pacjentów, którzy trafiają do mnie, ponieważ ktoś zasugerował: „Nie możesz się wyleczyć, idź do chirurga, być może masz wadę twarzoczaszki.” Dopiero wtedy ci pacjenci zaczynają dostrzegać problem. Jednak zdecydowana większość, to pacjenci, którzy wcześniej usłyszeli o swoim problemie i są już świadomi, a ja jedynie potwierdzam wcześniejszą diagnozę.

          Noir Dental Clinic: czy pacjenci opowiadają o swojej drodze od momentu, kiedy pojawia się pierwsze podejrzenie, że coś jest nie tak, do chwili, gdy zaczynają szukać w internecie informacji o ortognatyce?


          Piotr Chomik:
          U zdecydowanej większości pacjentów proces dochodzenia do diagnozy trwa wiele lat. Zaczyna się od wizyt u laryngologów czy alergologów, ale ścieżka do rozpoznania wady twarzoczaszki często rozpoczyna się przypadkowo – na przykład od wizyty u dentysty z powodu przeglądu lub ubytku w zębie. To właśnie dentysta często zauważa wadę zgryzu i sugeruje konsultację z ortodontą. W zależności od tego, jak zostanie poprowadzona rozmowa, pacjent może szybciej lub później trafić do ortodonty. Kiedy to nastąpi, sprawa staje się jasna.

          Bardzo często to właśnie dentyści, jako pierwsi lekarze, dostrzegają związek przyczynowo-skutkowy między przewlekłymi problemami zdrowotnymi a wadą twarzoczaszki. Choć coraz więcej laryngologów, internistów i kardiologów leczących pacjentów z bezdechem jest świadomych tych zależności, to nadal dentyści są najczęściej tymi, którzy inicjują ścieżkę diagnostyczną, prowadzącą do właściwej diagnozy.

          Noir Dental Clinic: Ok, czyli można by powiedzieć, że jeśli ktoś ma jedną z tych dolegliwości, o których wspomnieliśmy podczas naszej rozmowy, powinien rozważyć udanie się do ortodonty raczej wcześniej niż później, ponieważ może to pozwolić zaoszczędzić lata niepotrzebnego cierpienia.

          Piotr Chomik: Podczas konsultacji z pacjentami, zwłaszcza tymi, u których zauważamy związek z infekcjami, bezdechami sennymi i wadami zgryzu, najczęściej klasy II, ale również klasy III (co również wiąże się ze zwężeniem szczęki i odcinka górnych dróg oddechowych), często mam poczucie, że diagnoza mogła zostać postawiona wcześniej. Jednak kwestia podkreślania związku przyczynowo-skutkowego między chorobami ogólnymi a wadami twarzowo-zgryzowymi nabrała znaczenia dopiero w ciągu ostatnich kilku, kilkunastu lat. Związek ten zaczął być mocniej akcentowany, więc choć już trochę czasu minęło, potrzebujemy jeszcze czasu, by włączyć nas, chirurgów ortognatycznych, do zespołów leczących choroby przewlekłe. Moglibyśmy wtedy przeprowadzać swoisty przesiew, aby ocenić, czy choroba pacjenta może wynikać z wady twarzowo-zgryzowej, czy też nie ma związku przyczynowo-skutkowego w danym przypadku.

          Umów się na wizytę

          Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.






            Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
            Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

            Aleja Grunwaldzka 505/2
            80-320 Gdańsk

            pn. – pt. 8.00 – 20.00

            MediRaty


            Share on facebook


            Facebook


            Share on twitter


            Twitter


            Share on linkedin


            LinkedIn


            Share on email


            Email

            Zaplanuj swoje leczenie
             w naszej Klinice:

            Dr n. med. Ewa Chomik

            Dr n. med. Piotr Chomik

            POLECANE POSTY

            Aleja Grunwaldzka 505/2
            80-320 Gdańsk

            pn. – pt. 8.00 – 20.00

            MediRaty

            ,

            Czy istnieje związek wad ortognatycznych  z alergiami?

              Blog  

            Związek wad ortognatycznych z alergiami.

            Pytamy dr n.med. Piotra Chomika. 

            W przypadku pacjentów z przewlekłym nieżytem nosa, przewlekłym zapaleniem zatok, zaburzeniami węchu, wielokrotnie leczonych laryngologicznie, bardzo często lekarze wykonują podstawowe badania diagnostyczne, takie jak tomografia komputerowa, spiralna lub stożkowa zatok, aby ocenić drożność górnych dróg oddechowych. Widzimy wtedy, jak to się kolokwialnie mówi, że „zatoki są zawalone”, czyli występują znaczne zapalne przerosty błony śluzowej. Często laryngolodzy sugerują, że podłożem może być alergia – sezonowa, na kurz, pyłki, roztocza, trawy, drzewa itd. Wówczas pacjenci są kierowani na pełną diagnostykę alergologiczną, która trwa dość długo. Przeprowadzane są różne testy, które często nie wykazują szczególnych cech alergii na konkretny alergen. Mimo to pacjenci są objawowo leczeni lekami antyhistaminowymi, czyli przeciwalergicznymi.

            Kiedy taki pacjent w końcu trafia na konsultację ortognatyczną i wypełnia kartę wywiadu, często zaznacza alergie. Po szczegółowym wywiadzie okazuje się, że wielokrotnie był diagnozowany u alergologa, ale testy nie wykazały konkretnej alergii. Mimo to, pacjent przyjmuje leki przeciwhistaminowe, ponieważ objawy nasilają się np. wiosną. To bardzo częsty schemat, ale gdy zagłębimy się w temat, okazuje się, że testy alergologiczne nie wykazują żadnej specyficznej reakcji na alergeny, takie jak nikiel czy środki znieczulające. Wtedy okazuje się, że główną przyczyną tych przerostów jest to, że zatoki oboczne nosa, których funkcją jest oczyszczanie powietrza, mają ograniczoną drożność.

            Jeżeli drożność zatok i wydolność nabłonka są pogorszone z powodu anatomicznych zwężeń ujść i przewodów wentylacyjnych, rzęski pracują mniej efektywnie, zatykają się szybciej i powietrze nie jest właściwie oczyszczane. W efekcie dochodzi do „roboczej diagnozy” alergii objawowej, którą leczy się w tym kierunku. Nikt jednak do tej pory nie zwracał uwagi, że u dorosłych drogi oddechowe powinny być anatomicznie szersze. To właśnie ich zwężenie jest prawdziwą przyczyną problemu.

            Czyli anatomiczne zwężenie dróg oddechowych, powodujące zmniejszoną drożność, skutkuje gorszą funkcją. Ta dysfunkcja jest często błędnie interpretowana jako alergia, a pacjenci są latami leczeni sterydami, lekami przeciwalergicznymi lub poddawani powtarzającym się zabiegom endoskopowym. Jednak jeśli przyczyna anatomiczna nie zostanie usunięta, problem będzie stale nawracać. I tak wygląda bardzo często ich ścieżka leczenia.

            Umów się na wizytę

            Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.






              Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
              Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

              Aleja Grunwaldzka 505/2
              80-320 Gdańsk

              pn. – pt. 8.00 – 20.00

              MediRaty


              Share on facebook


              Facebook


              Share on twitter


              Twitter


              Share on linkedin


              LinkedIn


              Share on email


              Email

              Zaplanuj swoje leczenie
               w naszej Klinice:

              Dr n. med. Ewa Chomik

              Dr n. med. Piotr Chomik

              POLECANE POSTY

              Aleja Grunwaldzka 505/2
              80-320 Gdańsk

              pn. – pt. 8.00 – 20.00

              MediRaty

              ,

              Wszystko, co musisz wiedzieć o ortognatyce: rozmowa z dr n. med. Piotrem Chomikiem.

                Blog  

              Przeczytaj pod obrazkiem.

              Co to jest Ortognatyka?

              Noir Dental Clinic: Pytanie, które jako pierwsze przychodzi nam na myśl, to: co to w ogóle jest ta ortognatyka?

              Piotr Chomik: Istnieją w populacji wśród naszych pacjentów wady zgryzu, które można leczyć aparatami ortodontycznymi – czy to aparatami stałymi, czy aparatami nakładkowymi. Są to tzw. wady wyrostkowo-zębowe, czyli problem dotyczy ustawienia zębów w samej jamie ustnej. Natomiast jest pewien odsetek wad, które wynikają z tego, że podstawy kostne szczęki i żuchwy rosną nieproporcjonalnie w stosunku do siebie. W konsekwencji zęby, które wyrastają z wyrostków zębodołowych szczęki i żuchwy, są przesunięte na tyle, że nie da się ich wyleczyć i uzyskać prawidłowego zgryzu samymi aparatami.
              W takim przypadku konieczna jest chirurgiczna ingerencja w podstawy kostne szczęki i żuchwy, aby ustawić je proporcjonalnie do siebie.

              Tym właśnie zajmuje się chirurgia ortognatyczna. Metodami chirurgicznymi przywracamy prawidłowe proporcje szczęki do żuchwy i żuchwy do szczęki, aby uzyskać prawidłowy zgryz, poprawić rysy twarzy, a w konsekwencji również zapewnić prawidłową drożność dróg oddechowych. Zabezpieczamy też stawy skroniowo-żuchwowe przed rozwojem dalszych ewentualnych problemów, wynikających z nieprawidłowego kontaktu szczęk.

              Noir Dental Clinic: Czy te wady są jakoś kategoryzowane na różne typy?

              Piotr Chomik: Zdecydowanie.
              W standardowej klasyfikacji, którą posługujemy się w komunikacji z pacjentami, lekarzami i ortodontami, mamy trzy klasy wad.  Klasa pierwsza to prawidłowa proporcja ustawienia szczęki do żuchwy. Wady są klasyfikowane w płaszczyźnie strzałkowej, czyli patrzymy na pacjenta z profilu. Klasa pierwsza to profil prawidłowy, klasa druga to żuchwa zbyt do przodu w stosunku do szczęki albo szczęka cofnięta w stosunku do żuchwy, skutkiem czego dominują zęby dolne. Przykładem osoby z klasyczną wadą klasy trzeciej może być Jacek Gmoch, natomiast klasycznym przykładem wady klasy drugiej jest Freddie Mercury, gdzie szczęka jest zbyt mocno wysunięta w stosunku do żuchwy.

              To jest nasza podstawowa klasyfikacja do komunikacji z pacjentami i ortodontami. Jednak w rzeczywistości wady zgryzu to trójwymiarowe problemy, które rzadko ograniczają się do jednej płaszczyzny. Dlatego w zabiegach ortognatycznych korygujemy wady trójwymiarowo.

              Czy wady ortognatyczne są zawsze widoczne wizualnie?

              Noir Dental Clinic: Czy te wady są zawsze widoczne wizualnie?

              Piotr Chomik: Nie zawsze. To, o czym teraz mówimy, to klasyfikacja wad na kościach. Pacjenci mają różną objętość, grubość i wiotkość tkanek miękkich, co może maskować niektóre wady. Na przykład, w mniej nasilonych przypadkach wady klasy trzeciej, mimo że kości wykazują nieprawidłowości, twarz może wyglądać estetycznie i proporcjonalnie.

              Z kolei, jeśli wada jest mocno nasilona, tkanki miękkie rzadko kiedy są w stanie ją zamaskować, więc staje się widoczna.

              Noir Dental Clinic: Czy dobrze się domyślam, że większość pacjentów zgłasza się ze względu na aspekty estetyczne?
              Piotr Chomik: Rzeczywiście, wiele osób zgłasza się ze względów estetycznych. Jednak coraz więcej pacjentów zaczyna dostrzegać, że ich wady wpływają na funkcję, a nawet na zdrowie ogólne.

              Wielu pacjentom szczególnie zależy na funkcji. Ich główną skargą jest to, że nieefektywnie gryzą – efektywny kontakt zgryzowy między zębami górnymi a dolnymi występuje jedynie na dwóch lub trzech ostatnich zębach. Takie osoby potrzebują znacznie więcej czasu, aby skutecznie przerzuć kęs pokarmowy przed połknięciem.

              W takich przypadkach na pierwszy plan wysuwa się funkcja, ale pacjenci są coraz bardziej świadomi wpływu szkieletowych wad twarzoczaszki na zdrowie ogólne. Dotyczy to szczególnie wad klasy II, które mają bezpośredni wpływ na zmniejszenie drożności górnych dróg oddechowych.

              Coraz więcej pacjentów zgłasza się do nas z prośbą o pomoc i o przeprowadzenie zabiegu ortognatycznego, z powodu problemów związanych z chrapaniem i zaburzeniami snu. Często skarżą się na trudności w zasypianiu, co wpływa również na ich życie rodzinne – na przykład, chrapanie jednego z partnerów uniemożliwia drugiemu spokojny sen. Zwężone drogi oddechowe powodują, że swobodne oddychanie w nocy, szczególnie w pozycji leżącej, jest znacznie utrudnione, co obniża jakość snu.

              W trakcie zabiegu ortognatycznego, wysuwając kompleks szczęki i żuchwy, automatycznie powodujemy pociągnięcie kości gnykowej oraz nagłośni, co prowadzi do poszerzenia górnych dróg oddechowych i odsunięcia nasady języka od podniebienia. Dzięki temu zabiegowi udrażniamy górne drogi oddechowe, co znacząco poprawia komfort życia i oddychania pacjentów. Przede wszystkim jednak zabieg ten chroni przed przyszłymi problemami zdrowotnymi, takimi jak obturacyjny bezdech senny, który zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, a nawet nagłych zgonów sercowych. Podsumowując zatem można powiedzieć, że motywacje pacjentów są różnorodne – od estetycznych po funkcjonalne, związane z efektywnym gryzieniem oraz zdrowiem ogólnym, w szczególności poprawą drożności dróg oddechowych.

              Noir Dental Clinic: Zadałem to pytanie, aby wprowadzić kolejne. Chciałem zapytać, czy jeśli ktoś, kierując się względami estetycznymi, nie od razu zdaje sobie sprawę z posiadania wady, to na co powinien zwrócić uwagę? Jakie inne problemy lub dolegliwości mogą wskazywać, że może to być wada ortognatyczna?

              Piotr Chomik: 
              Wszystko zależy od stopnia nasilenia wady, ale często już na podstawie naszego doświadczenia możemy zauważyć, że pacjent będzie wymagał współpracy ortodontyczno-chirurgicznej i jest tzw. pacjentem ortognatycznym. Zdarza się jednak, że wady są graniczne – pacjent wchodzi, a my widzimy, że być może leczenie ortognatyczne będzie konieczne. Niekiedy wada może być subtelna, zamaskowana przez tkanki miękkie, co sprawia, że nie jest od razu oczywiste, iż wymaga interwencji chirurgicznej. W takich przypadkach, tzw. pacjentów granicznych, konieczna jest bardziej szczegółowa diagnostyka ortodontyczno-chirurgiczna, w tym cefalometryczna. Z reguły jednak, po pogłębionej analizie, okazuje się, że interwencja chirurgiczna będzie potrzebna.

              Jednakże u wielu pacjentów, już przy pierwszym kontakcie, widzimy problem dysmorficzny oraz zaburzenia w strukturach kostnych, co sugeruje potrzebę leczenia chirurgicznego. Późniejsze badania jedynie potwierdzają tę diagnozę i pomagają ukierunkować dalszy plan leczenia. Dodatkowo, wywiad z pacjentem, obejmujący informacje o długotrwałym leczeniu przewlekłych zapaleń zatok przynosowych oraz nawracających infekcjach górnych dróg oddechowych, również wspiera wstępną diagnozę.

              Kontynuuj czytanie pod obrazkiem.

              Czy większość pacjentów jest świadoma, że ma problem ortognatyczny?

              Noir Dental Clinic: Czy większość pacjentów, którzy trafiają do Was, jest już świadoma, że ma problem ortognatyczny? Czy często zdarzają się osoby, które nie mają o tym pojęcia, sądząc, że to jedynie kwestia ortodoncji, a dopiero później dowiadują się, że problem jest głębszy?


              Piotr Chomik: 
              Gdybym miał to procentowo rozdzielić, myślę, że większość pacjentów, około 70-80%, to osoby, które już wcześniej usłyszały, że mogą mieć taki problem, więc nasza diagnoza podczas konsultacji ich nie zaskakuje – spodziewali się tego. Natomiast około 20-30% to pacjenci, którzy nie byli tego świadomi.

              Wydaje mi się, że z punktu widzenia liczby pacjentów, których konsultujemy, jest to spora grupa osób. Kiedy tłumaczę im, na przykład na podstawie badania radiologicznego, jak wyglądają ich górne drogi oddechowe i co się z nimi dzieje, gdy leżą, pokazuję, jak dochodzi do ich zwężenia. Uświadamiam im, że to, że śpią na boku, nie wynika z wygody, ale z tego, że podświadomie łatwiej im oddychać w tej pozycji niż leżąc na wznak. Wówczas doznają pewnego rodzaju olśnienia. Często pada charakterystyczne pytanie: „Dlaczego nikt mi tego nie powiedział przez tyle lat?”. Tacy pacjenci stanowią około 20-30% wszystkich, których uświadamiamy – dla nich jest to zupełnie nowe odkrycie.

              Wynika to również z faktu, że coraz większa jest świadomość wśród lekarzy, którzy wcześniej prowadzili tych pacjentów. Zaczynają dostrzegać, że wady twarzowo-zgryzowe mogą być przyczyną problemów, z którymi przewlekle zmagają się u swoich pacjentów. Miałem kiedyś rozmowę z kardiologiem, który miał wielu pacjentów cierpiących na bezdech. Pokazałem mu mechanizm gorszej drożności dróg oddechowych u pacjentów z wadą klasy II i był w szoku. Był to lekarz z około 30-letnim stażem, który powiedział: „Dlaczego wcześniej o tym nie wiedziałem, dlaczego wcześniej na to nie zwróciłem uwagi?”. To wydaje się logiczne i oczywiste. Myślę, że jest jeszcze pewna grupa lekarzy, którzy muszą przejść przez podobny proces uświadomienia.

              Stąd właśnie pochodzi te około 20-30% pacjentów, którzy trafiają do mnie, ponieważ ktoś zasugerował: „Nie możesz się wyleczyć, idź do chirurga, być może masz wadę twarzoczaszki.” Dopiero wtedy ci pacjenci zaczynają dostrzegać problem. Jednak zdecydowana większość, to pacjenci, którzy wcześniej usłyszeli o swoim problemie i są już świadomi, a ja jedynie potwierdzam wcześniejszą diagnozę.

              Noir Dental Clinic: czy pacjenci opowiadają o swojej drodze od momentu, kiedy pojawia się pierwsze podejrzenie, że coś jest nie tak, do chwili, gdy zaczynają szukać w internecie informacji o ortognatyce?


              Piotr Chomik:
              U zdecydowanej większości pacjentów proces dochodzenia do diagnozy trwa wiele lat. Zaczyna się od wizyt u laryngologów czy alergologów, ale ścieżka do rozpoznania wady twarzoczaszki często rozpoczyna się przypadkowo – na przykład od wizyty u dentysty z powodu przeglądu lub ubytku w zębie. To właśnie dentysta często zauważa wadę zgryzu i sugeruje konsultację z ortodontą. W zależności od tego, jak zostanie poprowadzona rozmowa, pacjent może szybciej lub później trafić do ortodonty. Kiedy to nastąpi, sprawa staje się jasna.

              Bardzo często to właśnie dentyści, jako pierwsi lekarze, dostrzegają związek przyczynowo-skutkowy między przewlekłymi problemami zdrowotnymi a wadą twarzoczaszki. Choć coraz więcej laryngologów, internistów i kardiologów leczących pacjentów z bezdechem jest świadomych tych zależności, to nadal dentyści są najczęściej tymi, którzy inicjują ścieżkę diagnostyczną, prowadzącą do właściwej diagnozy.

              Noir Dental Clinic: Ok, czyli można by powiedzieć, że jeśli ktoś ma jedną z tych dolegliwości, o których wspomnieliśmy podczas naszej rozmowy, powinien rozważyć udanie się do ortodonty raczej wcześniej niż później, ponieważ może to pozwolić zaoszczędzić lata niepotrzebnego cierpienia.

              Piotr Chomik: Podczas konsultacji z pacjentami, zwłaszcza tymi, u których zauważamy związek z infekcjami, bezdechami sennymi i wadami zgryzu, najczęściej klasy II, ale również klasy III (co również wiąże się ze zwężeniem szczęki i odcinka górnych dróg oddechowych), często mam poczucie, że diagnoza mogła zostać postawiona wcześniej. Jednak kwestia podkreślania związku przyczynowo-skutkowego między chorobami ogólnymi a wadami twarzowo-zgryzowymi nabrała znaczenia dopiero w ciągu ostatnich kilku, kilkunastu lat. Związek ten zaczął być mocniej akcentowany, więc choć już trochę czasu minęło, potrzebujemy jeszcze czasu, by włączyć nas, chirurgów ortognatycznych, do zespołów leczących choroby przewlekłe. Moglibyśmy wtedy przeprowadzać swoisty przesiew, aby ocenić, czy choroba pacjenta może wynikać z wady twarzowo-zgryzowej, czy też nie ma związku przyczynowo-skutkowego w danym przypadku.

              Ortognatyka a alergie

              Noir Dental Clinic: Interesująca jest korelacja tych wad z alergiami. Jaki jest związek przyczynowo-skutkowy?

              Piotr Chomik: W przypadku pacjentów z przewlekłym nieżytem nosa, przewlekłym zapaleniem zatok, zaburzeniami węchu, wielokrotnie leczonych laryngologicznie, bardzo często lekarze wykonują podstawowe badania diagnostyczne, takie jak tomografia komputerowa, spiralna lub stożkowa zatok, aby ocenić drożność górnych dróg oddechowych. Widzimy wtedy, jak to się kolokwialnie mówi, że „zatoki są zawalone”, czyli występują znaczne zapalne przerosty błony śluzowej. Często laryngolodzy sugerują, że podłożem może być alergia – sezonowa, na kurz, pyłki, roztocza, trawy, drzewa itd. Wówczas pacjenci są kierowani na pełną diagnostykę alergologiczną, która trwa dość długo. Przeprowadzane są różne testy, które często nie wykazują szczególnych cech alergii na konkretny alergen. Mimo to pacjenci są objawowo leczeni lekami antyhistaminowymi, czyli przeciwalergicznymi.

              Kiedy taki pacjent w końcu trafia na konsultację ortognatyczną i wypełnia kartę wywiadu, często zaznacza alergie. Po szczegółowym wywiadzie okazuje się, że wielokrotnie był diagnozowany u alergologa, ale testy nie wykazały konkretnej alergii. Mimo to, pacjent przyjmuje leki przeciwhistaminowe, ponieważ objawy nasilają się np. wiosną. To bardzo częsty schemat, ale gdy zagłębimy się w temat, okazuje się, że testy alergologiczne nie wykazują żadnej specyficznej reakcji na alergeny, takie jak nikiel czy środki znieczulające. Wtedy okazuje się, że główną przyczyną tych przerostów jest to, że zatoki oboczne nosa, których funkcją jest oczyszczanie powietrza, mają ograniczoną drożność.

              Jeżeli drożność zatok i wydolność nabłonka są pogorszone z powodu anatomicznych zwężeń ujść i przewodów wentylacyjnych, rzęski pracują mniej efektywnie, zatykają się szybciej i powietrze nie jest właściwie oczyszczane. W efekcie dochodzi do „roboczej diagnozy” alergii objawowej, którą leczy się w tym kierunku. Nikt jednak do tej pory nie zwracał uwagi, że u dorosłych drogi oddechowe powinny być anatomicznie szersze. To właśnie ich zwężenie jest prawdziwą przyczyną problemu.

              Czyli anatomiczne zwężenie dróg oddechowych, powodujące zmniejszoną drożność, skutkuje gorszą funkcją. Ta dysfunkcja jest często błędnie interpretowana jako alergia, a pacjenci są latami leczeni sterydami, lekami przeciwalergicznymi lub poddawani powtarzającym się zabiegom endoskopowym. Jednak jeśli przyczyna anatomiczna nie zostanie usunięta, problem będzie stale nawracać. I tak wygląda bardzo często ich ścieżka leczenia.

              Umów się na wizytę

              Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.






                Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
                Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

                Aleja Grunwaldzka 505/2
                80-320 Gdańsk

                pn. – pt. 8.00 – 20.00

                MediRaty


                Share on facebook


                Facebook


                Share on twitter


                Twitter


                Share on linkedin


                LinkedIn


                Share on email


                Email

                Zaplanuj swoje leczenie
                 w naszej Klinice:

                Dr n. med. Ewa Chomik

                Dr n. med. Piotr Chomik

                POLECANE POSTY

                Aleja Grunwaldzka 505/2
                80-320 Gdańsk

                pn. – pt. 8.00 – 20.00

                MediRaty

                ,

                Czy wady ortognatyczne są zawsze widoczne wizualnie?

                  Blog  

                Czy wady ortognatyczne są zawsze widoczne wizualnie?

                 

                Pytamy dr n.med. Piotra Chomika. 

                Piotr Chomik: Nie zawsze. To, o czym teraz mówimy, to klasyfikacja wad na kościach. Pacjenci mają różną objętość, grubość i wiotkość tkanek miękkich, co może maskować niektóre wady. Na przykład, w mniej nasilonych przypadkach wady klasy trzeciej, mimo że kości wykazują nieprawidłowości, twarz może wyglądać estetycznie i proporcjonalnie. 

                Z kolei, jeśli wada jest mocno nasilona, tkanki miękkie rzadko kiedy są w stanie ją zamaskować, więc staje się widoczna.

                Noir Dental Clinic: Czy dobrze się domyślam, że większość pacjentów zgłasza się ze względu na aspekty estetyczne?
                Piotr Chomik: Rzeczywiście, wiele osób zgłasza się ze względów estetycznych. Jednak coraz więcej pacjentów zaczyna dostrzegać, że ich wady wpływają na funkcję, a nawet na zdrowie ogólne.

                Wielu pacjentom szczególnie zależy na funkcji. Ich główną skargą jest to, że nieefektywnie gryzą – efektywny kontakt zgryzowy między zębami górnymi a dolnymi występuje jedynie na dwóch lub trzech ostatnich zębach. Takie osoby potrzebują znacznie więcej czasu, aby skutecznie przerzuć kęs pokarmowy przed połknięciem.

                W takich przypadkach na pierwszy plan wysuwa się funkcja, ale pacjenci są coraz bardziej świadomi wpływu szkieletowych wad twarzoczaszki na zdrowie ogólne. Dotyczy to szczególnie wad klasy II, które mają bezpośredni wpływ na zmniejszenie drożności górnych dróg oddechowych.

                Coraz więcej pacjentów zgłasza się do nas z prośbą o pomoc i o przeprowadzenie zabiegu ortognatycznego, z powodu problemów związanych z chrapaniem i zaburzeniami snu. Często skarżą się na trudności w zasypianiu, co wpływa również na ich życie rodzinne – na przykład, chrapanie jednego z partnerów uniemożliwia drugiemu spokojny sen. Zwężone drogi oddechowe powodują, że swobodne oddychanie w nocy, szczególnie w pozycji leżącej, jest znacznie utrudnione, co obniża jakość snu.

                W trakcie zabiegu ortognatycznego, wysuwając kompleks szczęki i żuchwy, automatycznie powodujemy pociągnięcie kości gnykowej oraz nagłośni, co prowadzi do poszerzenia górnych dróg oddechowych i odsunięcia nasady języka od podniebienia. Dzięki temu zabiegowi udrażniamy górne drogi oddechowe, co znacząco poprawia komfort życia i oddychania pacjentów. Przede wszystkim jednak zabieg ten chroni przed przyszłymi problemami zdrowotnymi, takimi jak obturacyjny bezdech senny, który zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, a nawet nagłych zgonów sercowych. Podsumowując zatem można powiedzieć, że motywacje pacjentów są różnorodne – od estetycznych po funkcjonalne, związane z efektywnym gryzieniem oraz zdrowiem ogólnym, w szczególności poprawą drożności dróg oddechowych.

                Noir Dental Clinic: Zadałem to pytanie, aby wprowadzić kolejne. Chciałem zapytać, czy jeśli ktoś, kierując się względami estetycznymi, nie od razu zdaje sobie sprawę z posiadania wady, to na co powinien zwrócić uwagę? Jakie inne problemy lub dolegliwości mogą wskazywać, że może to być wada ortognatyczna?

                Piotr Chomik: 
                Wszystko zależy od stopnia nasilenia wady, ale często już na podstawie naszego doświadczenia możemy zauważyć, że pacjent będzie wymagał współpracy ortodontyczno-chirurgicznej i jest tzw. pacjentem ortognatycznym. Zdarza się jednak, że wady są graniczne – pacjent wchodzi, a my widzimy, że być może leczenie ortognatyczne będzie konieczne. Niekiedy wada może być subtelna, zamaskowana przez tkanki miękkie, co sprawia, że nie jest od razu oczywiste, iż wymaga interwencji chirurgicznej. W takich przypadkach, tzw. pacjentów granicznych, konieczna jest bardziej szczegółowa diagnostyka ortodontyczno-chirurgiczna, w tym cefalometryczna. Z reguły jednak, po pogłębionej analizie, okazuje się, że interwencja chirurgiczna będzie potrzebna.

                Jednakże u wielu pacjentów, już przy pierwszym kontakcie, widzimy problem dysmorficzny oraz zaburzenia w strukturach kostnych, co sugeruje potrzebę leczenia chirurgicznego. Późniejsze badania jedynie potwierdzają tę diagnozę i pomagają ukierunkować dalszy plan leczenia. Dodatkowo, wywiad z pacjentem, obejmujący informacje o długotrwałym leczeniu przewlekłych zapaleń zatok przynosowych oraz nawracających infekcjach górnych dróg oddechowych, również wspiera wstępną diagnozę.

                Umów się na wizytę

                Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.






                  Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
                  Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

                  Aleja Grunwaldzka 505/2
                  80-320 Gdańsk

                  pn. – pt. 8.00 – 20.00

                  MediRaty


                  Share on facebook


                  Facebook


                  Share on twitter


                  Twitter


                  Share on linkedin


                  LinkedIn


                  Share on email


                  Email

                  Zaplanuj swoje leczenie
                   w naszej Klinice:

                  Dr n. med. Ewa Chomik

                  Dr n. med. Piotr Chomik

                  POLECANE POSTY

                  Aleja Grunwaldzka 505/2
                  80-320 Gdańsk

                  pn. – pt. 8.00 – 20.00

                  MediRaty

                  ,

                  Czy stomatologia dziecięca to tylko uśmiechnięta Pani Doktor, bajka na monitorze i prezencik na koniec?

                    Blog  

                  Czym różni się leczenie stomatologiczne dzieci od leczenia stomatologicznego dorosłych?

                  Przeczytaj pod obrazkiem.

                  Czy stomatologia dziecięca to tylko uśmiechnięta Pani Doktor, opcja obejrzenia bajki i prezencik na koniec?

                  Otóż nie! Stomatologia dziecięca to dużo, dużo więcej!

                  1. Mniejsze pole pracy (mniejsza buzia), wymaga doświadczenia w pracy w takich warunkach. Lekarz ma mniej miejsca, aby przeprowadzić takie same procedury jak u dorosłych. Takiego doświadczenia nie zdobywa się lecząc dzieci przy okazji dorosłych, takie doświadczenie zdobywa się poświęcając całą swoją energię na pracę z małymi Pacjentami. Taką właśnie osobą jest Doktor Magdalena Czyżnikiewicz, która od sierpnia 2023 zajmuję się stomatologią dziecięcą w naszej Klinice.

                  2. Przygotowanie psychologiczne.

                  Dziecko łatwo się zraża, szybko niecierpliwi, wizyta u stomatologa to dla niego duże przeżycie i znaczące wyjście ze strefy komfortu.

                  Aby wizyta przebiegła pomyślnie lekarz musi zbudować element współpracy, wzbudzić zaufanie, mieć doskonałe, naturalne wyczucie, umieć rozpoznać bezbłędnie moment, w którym dziecko może poczuć się niekomfortowo.

                  Aby odwrócić uwagę małych Pacjentów od procedur czasami pomocna jest bajka, czasami opowiadanie historii, czasami pomaga częste płukanie buzi i przerwy.
                  Rolą Zespołu jest, aby  nawiązać relację z dzieckiem i dokładnie zrozumieć, która metoda będzie najbardziej skuteczna.

                  Dlatego w zespole Doktor Magdy asystentką  przy zabiegach jest Pani Dorota, osoba mająca także wykształcenie pedagogiczne.

                  Doktor Magda i Pani Dorota to prawdziwy dream team, który potrafi doskonale zrozumieć potrzeby małych Pacjentów i dobrać odpowiednie podejście i leczenie, sprawić, że dziecko schodzi z fotela ze zdrowymi zębami, bez strachu i traumy. 

                  3. Znieczulenie. 

                  W przypadku znieczulenia trzeba podejmować mądre decyzje, ponieważ uczucie odrętwienia w buzi po skończonej wizycie potrafi być dla dziecka męczące. 

                  Jeżeli zapada decyzja, że leczymy ze znieczuleniem, zapewniamy najlepsze możliwe rozwiązania. Na początek aplikujemy galaretkę, a następnie zastrzyk wykonany najmniejszą igłą z preparatem podawanym komputerowo.

                  Samo wkłucie zazwyczaj nie jest dla dziecka problemem, znieczulenie komputerowe sprawia, że preparat jest wprowadzany bardzo wolno i nie powoduje dyskomfortu. 

                  Myśląc o wygodzie małych Pacjentów mamy jednak dużo więcej niż znieczulenie.

                  Kontynuuj czytanie pod obrazkiem.

                  4. Gaz rozweselający.

                  Jeżeli dziecko ma więcej niż 6 lat i naprawdę bardzo boi się wizyty podajemy gaz rozweselający. Nie powoduje on uśpienia, ale redukuje lęk, co pozwala odciągnąć uwagę od samego zabiegu a w rezultacie szybko i komfortowo dla dziecka  przeprowadzić wymaganą procedurę.

                  5. Dormicum.

                  W przypadku dzieci poniżej 6 roku życia, które paraliżuje strach przed leczeniem możemy zaproponować użycie Dormicum. Tabletka podana w syropie malinowym sprawia, że dziecko staje się ospałe, mniej lękliwe, pozwala na wykonanie potrzebnych zabiegów, a ostatecznie nie pamięta nawet wizyty. Możemy dzięki temu uniknąć powstania traumy związanej z leczeniem, która potrafi przez lata być utrapieniem, nawet, kiedy Pacjenci osiągną dorosłość. 

                  6. Znieczulenie ogólne.

                  W przypadkach ekstremalnych, najczęściej związanych z urazami, kiedy leczenie dziecka jest rozległe i czasochłonne w Noir Dental Clinic dysponujemy taże możliwością leczenie w znieczuleniu ogólnym. W takim przypadku cała procedura jest wykonywana w specjalnie przystosowanym gabinecie Noir, z udziałem anestezjologa.

                  Teraz już wiesz!

                   Leczenie stomatologiczne dzieci wymaga fachowego podejścia psychologicznego, szerokiego spektrum możliwości technicznych, które mądrze użyte sprawiają, że mali Pacjenci mogą cieszyć się zdrowymi zębami bez bólu i stresu.

                  Jesteśmy dumni, ponieważ wiemy, że z Doktor Magdaleną Czyżnikiewicz w Zespole Noir możemy zapewnić także wszystko, czego nie da się kupić za żadne pieniądze. Doktor Magda ma naprawdę wielkie serce i naturalne podejście do młodych Pacjentów.
                  Dzieci ją uwielbiają i darzą zaufaniem.

                  Ciepłe podejście i empatia są wpisane w DNA Noir Dental Clinic dlatego wiemy, że razem z Doktor Magdą od sierpnia 2023 roku będziemy pisać nowe, wspaniałe rozdziały wyjątkowej  stomatologii dziecięcej.

                  Zapraszamy!

                  Umów się na wizytę

                  Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.






                    Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
                    Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

                    Aleja Grunwaldzka 505/2
                    80-320 Gdańsk

                    pn. – pt. 8.00 – 20.00

                    MediRaty


                    Share on facebook


                    Facebook


                    Share on twitter


                    Twitter


                    Share on linkedin


                    LinkedIn


                    Share on email


                    Email

                    Zaplanuj swoje leczenie
                     w naszej Klinice:

                    Dr n. med. Ewa Chomik

                    Dr n. med. Piotr Chomik

                    POLECANE POSTY

                    Aleja Grunwaldzka 505/2
                    80-320 Gdańsk

                    pn. – pt. 8.00 – 20.00

                    MediRaty

                    ,

                    Co Daje Zabieg Ortognatyczny

                      Blog  

                    Chirurgia ortognatyczna to bardzo zaawansowana gałąź chirurgii szczękowo-twarzowej, która wspomaga leczenie ortodontyczne znacznych wad zgryzu, niemożliwych do wyleczenia jedynie aparatami ortodontycznymi. Zabiegi przeprowadzane są jako jeden z ostatnich etapów całego procesu leczenia wady zgryzu. chirurg szczękowo-twarzowy planuje i przeprowadza zabieg ortognatyczny, który polega na prawidłowym ustawieniu łuków zębowych górnego i dolnego względem siebie, aby uzyskać prawidłowy zgryz.

                    Zabiegi te wymagają niezwykle szczegółowego przygotowania Pacjenta w 4 etapach: 1. Etap leczenia ortodontycznego, tj. uszeregowania zębów pod kątem ich nowego ustawienia w przyszłym zgryzie, który powstanie po zabiegu. 2. Przygotowania mięśni oraz stawów przez fizjoterapeutę przed zabiegiem chirurgicznym oraz bezpośrednio po nim. 3. Zaplanowania przebiegu samego zabiegu chirurgicznego. 4. Leczenia ortodontycznego pozabiegowego.

                    Zabieg chirurgiczny wymaga bardzo szczegółowego zaplanowania. Konieczne jest zeskanowanie zgryzu Pacjenta, wykonanie kilku badań radiologicznych ze specjalnymi znacznikami oraz kompletu zdjęć fotograficznych.

                    W programie komputerowym wszystkie te elementy są scalane, aby wirtualnie zaplanować przesunięcia kości. Dzięki tej procedurze wykonywane są specjalne precyzyjne płytki, które pozwalają ustawić zęby, a tym samym kości w nowej pozycji w trakcie zabiegu chirurgicznego. Tak szczegółowe planowanie pozwala w sposób niezwykle precyzyjny i przewidywalny przeprowadzić zabieg. Co daje zabieg ortognatyczny? Zmienia się twarz Pacjenta, poprawie ulegają rysy twarzy. Zmieniają się warunki zgryzowe. Przywracamy prawidłowe kontakty zgryzowe. W niektórych wadach zgryzu eliminujemy rownież problem zwężonych dróg oddechowych, chrapania, a tym samym zmniejszamy ryzyko rozwoju obturacyjnego bezdechu sennego. To często kilka lat leczenia, to procedury wymagające zaangażowania, wielu wyrzeczeń i poświęceń. Znamienne jest jednak to, że Pacjenci zapytani po zakończeniu całego procesu leczenia, czy jeszcze raz zdecydowaliby się przejść tę drogę wiedząc już, jak to wygląda i widząc efekt końcowy, bez wahania odpowiadają, że tak.


                    Share on facebook


                    Facebook


                    Share on twitter


                    Twitter


                    Share on linkedin


                    LinkedIn


                    Share on email


                    Email

                    Zaplanuj swoje leczenie
                     w naszej Klinice:

                    Dr n. med. Ewa Chomik

                    Dr n. med. Piotr Chomik

                    POLECANE POSTY

                    Aleja Grunwaldzka 505/2
                    80-320 Gdańsk

                    pn. – pt. 8.00 – 20.00

                    MediRaty