Blog  

Czy Pacjenci Są Świadomi Problemów Ortognatycznych?

Noir Dental Clinic: Czy większość pacjentów, którzy trafiają do Was, jest już świadoma, że ma problem ortognatyczny? Czy często zdarzają się osoby, które nie mają o tym pojęcia, sądząc, że to jedynie kwestia ortodoncji, a dopiero później dowiadują się, że problem jest głębszy?


Piotr Chomik: 
Gdybym miał to procentowo rozdzielić, myślę, że większość pacjentów, około 70-80%, to osoby, które już wcześniej usłyszały, że mogą mieć taki problem, więc nasza diagnoza podczas konsultacji ich nie zaskakuje – spodziewali się tego. Natomiast około 20-30% to pacjenci, którzy nie byli tego świadomi.

Wydaje mi się, że z punktu widzenia liczby pacjentów, których konsultujemy, jest to spora grupa osób. Kiedy tłumaczę im, na przykład na podstawie badania radiologicznego, jak wyglądają ich górne drogi oddechowe i co się z nimi dzieje, gdy leżą, pokazuję, jak dochodzi do ich zwężenia. Uświadamiam im, że to, że śpią na boku, nie wynika z wygody, ale z tego, że podświadomie łatwiej im oddychać w tej pozycji niż leżąc na wznak. Wówczas doznają pewnego rodzaju olśnienia. Często pada charakterystyczne pytanie: „Dlaczego nikt mi tego nie powiedział przez tyle lat?”. Tacy pacjenci stanowią około 20-30% wszystkich, których uświadamiamy – dla nich jest to zupełnie nowe odkrycie.

Wynika to również z faktu, że coraz większa jest świadomość wśród lekarzy, którzy wcześniej prowadzili tych pacjentów. Zaczynają dostrzegać, że wady twarzowo-zgryzowe mogą być przyczyną problemów, z którymi przewlekle zmagają się u swoich pacjentów. Miałem kiedyś rozmowę z kardiologiem, który miał wielu pacjentów cierpiących na bezdech. Pokazałem mu mechanizm gorszej drożności dróg oddechowych u pacjentów z wadą klasy II i był w szoku. Był to lekarz z około 30-letnim stażem, który powiedział: „Dlaczego wcześniej o tym nie wiedziałem, dlaczego wcześniej na to nie zwróciłem uwagi?”. To wydaje się logiczne i oczywiste. Myślę, że jest jeszcze pewna grupa lekarzy, którzy muszą przejść przez podobny proces uświadomienia.

Stąd właśnie pochodzi te około 20-30% pacjentów, którzy trafiają do mnie, ponieważ ktoś zasugerował: „Nie możesz się wyleczyć, idź do chirurga, być może masz wadę twarzoczaszki.” Dopiero wtedy ci pacjenci zaczynają dostrzegać problem. Jednak zdecydowana większość, to pacjenci, którzy wcześniej usłyszeli o swoim problemie i są już świadomi, a ja jedynie potwierdzam wcześniejszą diagnozę.

Noir Dental Clinic: czy pacjenci opowiadają o swojej drodze od momentu, kiedy pojawia się pierwsze podejrzenie, że coś jest nie tak, do chwili, gdy zaczynają szukać w internecie informacji o ortognatyce?


Piotr Chomik:
U zdecydowanej większości pacjentów proces dochodzenia do diagnozy trwa wiele lat. Zaczyna się od wizyt u laryngologów czy alergologów, ale ścieżka do rozpoznania wady twarzoczaszki często rozpoczyna się przypadkowo – na przykład od wizyty u dentysty z powodu przeglądu lub ubytku w zębie. To właśnie dentysta często zauważa wadę zgryzu i sugeruje konsultację z ortodontą. W zależności od tego, jak zostanie poprowadzona rozmowa, pacjent może szybciej lub później trafić do ortodonty. Kiedy to nastąpi, sprawa staje się jasna.

Bardzo często to właśnie dentyści, jako pierwsi lekarze, dostrzegają związek przyczynowo-skutkowy między przewlekłymi problemami zdrowotnymi a wadą twarzoczaszki. Choć coraz więcej laryngologów, internistów i kardiologów leczących pacjentów z bezdechem jest świadomych tych zależności, to nadal dentyści są najczęściej tymi, którzy inicjują ścieżkę diagnostyczną, prowadzącą do właściwej diagnozy.

Noir Dental Clinic: Ok, czyli można by powiedzieć, że jeśli ktoś ma jedną z tych dolegliwości, o których wspomnieliśmy podczas naszej rozmowy, powinien rozważyć udanie się do ortodonty raczej wcześniej niż później, ponieważ może to pozwolić zaoszczędzić lata niepotrzebnego cierpienia.

Piotr Chomik: Podczas konsultacji z pacjentami, zwłaszcza tymi, u których zauważamy związek z infekcjami, bezdechami sennymi i wadami zgryzu, najczęściej klasy II, ale również klasy III (co również wiąże się ze zwężeniem szczęki i odcinka górnych dróg oddechowych), często mam poczucie, że diagnoza mogła zostać postawiona wcześniej. Jednak kwestia podkreślania związku przyczynowo-skutkowego między chorobami ogólnymi a wadami twarzowo-zgryzowymi nabrała znaczenia dopiero w ciągu ostatnich kilku, kilkunastu lat. Związek ten zaczął być mocniej akcentowany, więc choć już trochę czasu minęło, potrzebujemy jeszcze czasu, by włączyć nas, chirurgów ortognatycznych, do zespołów leczących choroby przewlekłe. Moglibyśmy wtedy przeprowadzać swoisty przesiew, aby ocenić, czy choroba pacjenta może wynikać z wady twarzowo-zgryzowej, czy też nie ma związku przyczynowo-skutkowego w danym przypadku.

Umów się na wizytę

Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.

    Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
    Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

    Aleja Grunwaldzka 505/2
    80-320 Gdańsk

    pn. – pt. 8.00 – 20.00

    MediRaty

    Share on facebook
    Facebook
    Share on twitter
    Twitter
    Share on linkedin
    LinkedIn
    Share on email
    Email

    Zaplanuj swoje leczenie
     w naszej Klinice:

    Dr n. med. Ewa Chomik

    Dr n. med. Piotr Chomik

    POLECANE POSTY

    Aleja Grunwaldzka 505/2
    80-320 Gdańsk

    pn. – pt. 8.00 – 20.00

    MediRaty

      Blog  

    Związek wad ortognatycznych z alergiami.

    Pytamy dr n.med. Piotra Chomika. 

    W przypadku pacjentów z przewlekłym nieżytem nosa, przewlekłym zapaleniem zatok, zaburzeniami węchu, wielokrotnie leczonych laryngologicznie, bardzo często lekarze wykonują podstawowe badania diagnostyczne, takie jak tomografia komputerowa, spiralna lub stożkowa zatok, aby ocenić drożność górnych dróg oddechowych. Widzimy wtedy, jak to się kolokwialnie mówi, że „zatoki są zawalone”, czyli występują znaczne zapalne przerosty błony śluzowej. Często laryngolodzy sugerują, że podłożem może być alergia – sezonowa, na kurz, pyłki, roztocza, trawy, drzewa itd. Wówczas pacjenci są kierowani na pełną diagnostykę alergologiczną, która trwa dość długo. Przeprowadzane są różne testy, które często nie wykazują szczególnych cech alergii na konkretny alergen. Mimo to pacjenci są objawowo leczeni lekami antyhistaminowymi, czyli przeciwalergicznymi.

    Kiedy taki pacjent w końcu trafia na konsultację ortognatyczną i wypełnia kartę wywiadu, często zaznacza alergie. Po szczegółowym wywiadzie okazuje się, że wielokrotnie był diagnozowany u alergologa, ale testy nie wykazały konkretnej alergii. Mimo to, pacjent przyjmuje leki przeciwhistaminowe, ponieważ objawy nasilają się np. wiosną. To bardzo częsty schemat, ale gdy zagłębimy się w temat, okazuje się, że testy alergologiczne nie wykazują żadnej specyficznej reakcji na alergeny, takie jak nikiel czy środki znieczulające. Wtedy okazuje się, że główną przyczyną tych przerostów jest to, że zatoki oboczne nosa, których funkcją jest oczyszczanie powietrza, mają ograniczoną drożność.

    Jeżeli drożność zatok i wydolność nabłonka są pogorszone z powodu anatomicznych zwężeń ujść i przewodów wentylacyjnych, rzęski pracują mniej efektywnie, zatykają się szybciej i powietrze nie jest właściwie oczyszczane. W efekcie dochodzi do „roboczej diagnozy” alergii objawowej, którą leczy się w tym kierunku. Nikt jednak do tej pory nie zwracał uwagi, że u dorosłych drogi oddechowe powinny być anatomicznie szersze. To właśnie ich zwężenie jest prawdziwą przyczyną problemu.

    Czyli anatomiczne zwężenie dróg oddechowych, powodujące zmniejszoną drożność, skutkuje gorszą funkcją. Ta dysfunkcja jest często błędnie interpretowana jako alergia, a pacjenci są latami leczeni sterydami, lekami przeciwalergicznymi lub poddawani powtarzającym się zabiegom endoskopowym. Jednak jeśli przyczyna anatomiczna nie zostanie usunięta, problem będzie stale nawracać. I tak wygląda bardzo często ich ścieżka leczenia.

    Umów się na wizytę

    Masz pytania lub potrzebujesz konsultacji? Zadzwoń do nas lub wypełnij formularz, odpowiemy tak szybko, jak to możliwe.

      Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach i zakresie zgodnymi z realizacją usług opisanych w Polityce prywatności. Wiem, że zgodę tą mogę w każdej chwili wycofać.
      Administratorem danych osobowych jest: Noir Dental Clinic Ewa Chomik Sp. k. z siedzibą al. Grunwaldzka 505/2, 80-320 Gdańsk

      Aleja Grunwaldzka 505/2
      80-320 Gdańsk

      pn. – pt. 8.00 – 20.00

      MediRaty

      Share on facebook
      Facebook
      Share on twitter
      Twitter
      Share on linkedin
      LinkedIn
      Share on email
      Email

      Zaplanuj swoje leczenie
       w naszej Klinice:

      Dr n. med. Ewa Chomik

      Dr n. med. Piotr Chomik

      POLECANE POSTY

      Aleja Grunwaldzka 505/2
      80-320 Gdańsk

      pn. – pt. 8.00 – 20.00

      MediRaty